reklama
Zdrowie

Sensacyjna metoda leczenia! Miodem w raka! Polskie pszczoły hamują rozwój glejaka

reklama

Polskie pszczoły i wytwarzany przez nie propolis hamują rozwój glejaka – nowotworu, na który co roku umiera w kraju kilka tysięcy pacjentów. Propolis PPE 1400 otrzymał oficjalny certyfikat Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Bromatolodzy, na czele z ​profesor Marią Borawską – donoszą o niezwykłym odkryciu.

 

 

ZOBACZCIE NAJNOWSZY ODCINEK PROGRAMU „KIERUNEK ZDROWIE”

Kierunek Zdrowie: Jak groźne jest chrapanie? Jak się leczy bezdech senny?

reklama

Bromatologia to dziedzina nauki, badającej wpływ żywności na nasze zdrowie. A konkretnie wpływ poszczególnych produktów. W ostatnich latach Polska ma w tej dziedzinie kilka sukcesów m.in. najnowsze odkrycie dotyczące znaczenia propolisu w dietach onkologicznych.

 

Pszczoły hamują rozwój glejaka

Uniwersytet Medyczny w Białymstoku potwierdził hamujący wpływ propolisu oraz miodu pszczelego na komórki glejaka wielopostaciowego linii U-87 MG, także w obecności temozolomidu – leku stosowanego w chemioterapii. To odkrycie sprawiło, że PPE 1400 jest pierwszym suplementem z oficjalnym certyfikatem Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Dokument potwierdza unikalne właściwości ekstraktu z polskiego propolisu zawartego w Medical Honey.

Warto zauważyć, że PPE 1400 nie jest lekiem i wyłącznie wspiera dietę onkologiczną. Niemniej osiągnięcie naukowców zostało potwierdzone w badaniu na żywej, ludzkiej linii komórek nowotworowych.

 

Miody, które leczą

Badaniach prowadzone przez zespół prof. Borawskiej nad miodami trwały trzy lata. By odkryć, że polskie pszczoły hamują rozwój glejaka, naukowcy sprawdzali, jak produkty pszczele działają na linie komórkowe glejaka wielopostaciowego. W badaniach wykorzystano także nowotworową linię komórkową wyizolowaną laboratoryjnie z tkanki guza mózgu pochodzenia glejowego (o stopniu złośliwości G2) pozyskanej śródoperacyjnie od pacjenta. Poza tym przeanalizowano także możliwość występowania interakcji produktów pszczelich z lekiem stosowanym w terapii glejaka – temozolomidem.

Wykazano, że propolis i pierzga doskonale potrafią hamować wzrost komórek glejaka mózgu. Polskie pszczoły hamują rozwój glejaka, nie tylko nie szkodzą chorym, ale pomagają im pogłębiając efekt leczenia. Co więcej, w wielu wypadkach działają lepiej na linie komórkowe glejaka niż leki – twierdzi prof. Borawska. Warunek: miody i propolis muszą być absolutnie wolne od zanieczyszczeń.

W wypadku glejaków miody powinny pochodzić z pyłków topoli, brzóz brodawkowatych, osik, bowiem to właśnie żywice tych gatunków zawierają składniki działające antynowotworowo. Najlepsze miody, jej zdaniem, pochodzą z Podlasia, Warmii i Mazur.

 

Żywność jak lekarstwo

Rola poszczególnych składników naszej codziennej diety w profilaktyce chorób cywilizacyjnych lub interakcja witamin z lekami – bromatologia interesuje się wieloma aspektami jadłospisu i ma w tym temacie naprawdę wiele ciekawego do powiedzenia. Dzięki niej wiemy więcej o zawartości składników odżywczych, składzie chemicznym i wartościach odżywczych jedzenia. Najciekawsze wydają się jednak aspekty związane obecnością w żywności mikroorganizmów, zawartością pestycydów lub metali ciężkich oraz przyswajalność poszczególnych składników odżywczych. W efekcie więcej wiemy o drobnoustrojach psujących jedzenie, konserwacji żywności oraz “dobrych” bakteriach, takich jak probiotyki.

– Dieta w chorobie jest bardzo ważna. Np. wprowadzenie diety wegetariańskiej u pacjenta z chorobą nowotworową może przynieść korzyści zdrowotne, jednak powinno być skonsultowane ze specjalistą, aby zapobiec występowaniu niedoborów pokarmowych. W 2015 r. Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem określiła spożywanie mięsa przetworzonego jako czynnik rakotwórczy. Eksperci z IARC stwierdzili, że spożywanie każdego dnia 50 g przetworów mięsnych zwiększa ryzyko raka jelita grubego o 18%. Zaleca się rezygnację ze spożywania wędlin, parówek, pasztetów oraz ograniczenie spożycia wołowiny, cielęciny, wieprzowiny, jagnięciny i baraniny -​ przytacza wyniki badań profesor Maria Borawska. I dodaje, jak wielkie znaczenie ma spożywanie warzyw i owoców:

– ​Za aktywność przeciwnowotworową warzyw i owoców odpowiadają zawarte w nich składniki, które mogą modyfikować proces rozwoju komórek nowotworowych. Są to polifenole, witaminy – głównie foliany, witamina C, prowitaminy A oraz makro, mikroelementy i błonnik pokarmowy – tłumaczy prof. Borawska.

Maria Zawała

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button