reklama
Kategorie

Skopał dostawcę pizzy. Szkoda mu było 37 złotych

reklama

Policjanci z Mokotwa zatrzymali 20-latka podejrzanego o rozbój na dostawcy pizzy. Podejrzany będący na gościnnej wizycie u swojego znajomego zamówił pizzę z dostawą do jego mieszkania. Kiedy w progu pojawił się pokrzywdzony i poprosił o zapłacenie 37 złotych, zamawiający wpadł w szał. 

 

Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!

Jak ustalili policjanci, pracownicy pizzerii nie po raz pierwszy mieli problemy z osobami zamawiającymi pizzę pod tym adresem. Zawsze był kłopot z płatnościami. Tym razem zamówienie wyszło z innego numeru telefonu niż zwykle. Dlatego dostawca stwierdził, że być może zmienili się lokatorzy i teraz wszystko przebiegnie prawidłowo. Nie mnie jednak jadąc windą na 5 piętro, włączył dyktafon w telefonie. Kiedy zadzwonił do drzwi, w progu pojawił się znany mu z widzenia mężczyzna w wieku około 30 lat, oraz drugi, znacznie młodszy. Pokrzywdzony powiedział, że należność za dostawę to 37 zł. Młodszy mężczyzna od razu zaczął krzyczeć, że za nic nie zapłaci. Wyzywał dostawcę i kazał mu się wynosić, grożąc, że go zabije. Kiedy pracownik pizzerii powtórzył, że nie może wydać zamówienia bez opłacenia należności, został zaatakowany przez agresora, który nie szczędził uderzeń pięściami i kopnięć. Mężczyzna okładał go bez opamiętania i wyrywał torbę termiczną. Pokrzywdzony zasłaniał się od ciosów i wycofał się do windy. Napastnik wepchnął do środka, wsiadł z nim i nadal go bił, wyzywał i kazał się wynosić. W rezultacie siłą odebrał mu zamówienie.

reklama

Po wydostaniu się z windy pokrzywdzony pobiegł do miejsca pracy znajdującego się w pobliżu i zawiadomił policjantów o rozboju. Po przyjęciu zgłoszenia funkcjonariusze pojechali pod adres, z którego składane było zamówienie. Na miejscu zastali mieszkającego tam mężczyznę, który powiedział, że nie zna sprawcy pobicia dostawcy pizzy. Spotkał go przypadkiem niedaleko budynku, w którym mieszka. Zaczęli ze sobą rozmawiać, po czym zaprosił go na wódkę. Jego nowo poznany znajomy zamówił pizzę, a później nie chciał za nią zapłacić i rzucił się na chłopaka, który ją przyniósł i go pobił. Po czym przyniósł pustą torbę termiczną, mówiąc, że zjadł pizzę, bo był głodny.

Sprawa trafiła do policjantów z wydziału do walki z przestępczością przeciwko życiu i zdrowiu. Funkcjonariusze ustalili, kim jest podejrzany o rozbój, oraz to, że w dniu zatrzymania będzie on załatwiał sprawy meldunkowe w jednym z biur przy ul. Taśmowej na warszawskim Mokotowie. Tam został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Przyznał się do przestępstwa. Teraz czeka go wyrok. Sąd może go skazać nawet na 12 lat więzienia.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Pociąg relacji Gliwice – Częstochowa został ostrzelany? Trwają oględziny [WIDEO]

Temat wraca jak bumerang. Fatalna jakość powietrza ponownie zawitała do Rybnika [WIDEO]

 

źr. KRP II – Mokotów, Ursynów, Wilanów

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button