Śląska policja do kierowców: Myślcie, bo w starciu z wami piesi są bez szans!
Na przejściu, na którym w Mysłowicach 11 września tego roku Maria Mol została potrącona przez samochód dzisiaj odbył się specjalny pokaz. Pokaz tego, jak myślenie za kierownicą i przewidywanie tego, co może wydarzyć się na drodze – może uratować komuś życie.
Maracana w Katowicach? Cena za stadion jak z kosmosu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Jak przechodziłam na drugą stronę, te drugie pasy, to kierowca wjeżdżał na rondo, więc ja szłam. Miałam jeszcze dwa kroki i w jednym momencie leżałam na ziemi. Tyle wiem. Bo jak mnie uderzył, to nie wiedziałam co się stało – mówi Maria Mol, mieszkanka Mysłowic.
Choć skończyło się na ogólnych potłuczeniach, skutki wypadku pani Maria odczuwa do dzisiaj. Dlatego włączyła się do akcji policji i Automobilklubu Mysłowickiego „Prędkość i hamowanie” i chce uświadamiać, jak łatwo o wypadek, szczególnie w okresie jesienno-zimowym. Dziś młodzież z Mysłowic mogła zobaczyć, jak wygląda droga hamowania samochodu w różnych warunkach.
– W takich warunkach, jak dzisiaj, szczególnie kiedy jest wilgotno i dawno nie było deszczu, droga jest pokryta taką mazią, która bardzo wydłuża drogę hamowania. W normalnych warunkach na suchej drodze byłoby tutaj około 13 m. W tej chwili mamy nawet do 15-15,5 m drogę hamowania z prędkości 50 km/h – mówi Maciej Krzewski, Automobilklub Mysłowicki.
A te 2 lub niecałe 3 metry różnicy mogą zdecydować o tym czy pieszy przeżyje. Tylko na tym przejściu dla pieszych przy ul. Obrzeżnej Zachodniej w Mysłowicach doszło w tym roku do dwóch wypadków. Policjanci apelują o zachowanie szczególnej ostrożności podczas poruszania się po drodze, szczególnie teraz.
– Ta dzisiejsza symulacja ma pokazać, że te warunki są bardzo zmienne. Warunki mogą zmienić się w ciągu minuty, sekundy. Co więcej, na jednym odcinku drogi możemy pokonując kilkanaście km, spotkać się z drogą suchą, następnie jezdnią mokrą, a co najgorsze – jezdnią śliską – mówi podkom. Tomasz Bratek, Wydział Ruchu Drogowego KWP w Katowicach.
Dlatego zawsze trzeba, nie tylko stosować się do znaków, ale też realnie oceniać możliwości swoje i swojego samochodu.
autor: Paweł Jędrusik
Pogrzeb rodziny ze Szczyrku, która zginęła w wybuchu gazu odbędzie się 19 grudnia
Premier Morawiecki na obchodach rocznicy pacyfikacji KWK Wujek: Byliśmy karmieni kłamstwami! [WIDEO]