Kolejne podejście metropolii do budowy spalarni odpadów. W środę miała zostać przegłosowana uchwała w sprawie dotacji dla gmin, które chcą utworzyć tzw. grupę zakupową. Jej celem ma być przygotowanie całego procesu i docelowo budowa spalarni. Zainteresowanych było 15 gmin, ale ostatecznie głosowanie nad uchwałą wycofano z porządku obrad. Powód? Chcą dołączyć kolejne miejscowości.
– Ja dzisiaj nie potrafię powiedzieć, ile to będzie. Czy to będzie 25, 26, czy 30 gmin. My w najbliższym czasie zorganizujemy spotkanie, gdzie już ostatecznie chcielibyśmy zamknąć ten temat tego porozumienia, które dotyczy całej sfery przygotowawczej tej inwestycji – mówi Henryk Borczyk, wiceprzewodniczący GZM.
Spalarnie śmieci w województwie śląskim, może ich być nawet 6
Temat budowy instalacji termicznego przekształcania odpadów pojawia się od wielu lat. Pierwotnie miała to być jedna spalarnia, teraz mówi się o kilku – nawet sześciu. Na razie nie wiadomo, gdzie ewentualnie miałyby zostać wybudowane. Ale nie każde miasto jest zainteresowane uczestnictwem w grupie zakupowej. Przynajmniej na razie.
– Akurat na terenie naszej gminy jest zainteresowanie podmiotów zewnętrznych ewentualną budową termicznej utylizacji odpadów, więc dlatego jako gmina nie chcemy można powiedzieć ingerować w rynek. Są gminy, które nie mają takich możliwości – mówi Arkadiusz Chęciński, prezydent Sosnowca.
Park Zielonej Energii Gliwice
Możliwości mają np. Gliwice, w których miejscowy PEC zamierza wybudować swój „Park Zielonej Energii”, czyli instalację termicznego przekształcania odpadów z odzyskiem ciepła. Jako jedyny w metropolii, konsekwentnie się do tego przygotowuje.
– Pozyskaliśmy już ostateczną decyzję środowiskową na budowę, rozstrzygnęliśmy przetarg dosłownie na dniach na budowę Parku Zielonej Energii, więc mamy wykonawcę. Zostały złożone wnioski o dofinansowanie do Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska – mówi Krzysztof Szaliński, prezes PEC Gliwice.
– Współpracą z nami zainteresowane są gminy powiatu gliwickiego, bo też chcą korzystać z tej instalacji. W związku z tym zawnioskowaliśmy również do GZM-u o pomoc finansową, adekwatną do tego jaką otrzymują, czy mają otrzymać inne gminy – mówi Adam Neumann, prezydent Gliwic.
Kolejne podejście do rozdysponowania pieniędzy z budżetu GZM i utworzenie grupy zakupowej odbędzie się najprawdopodobniej w marcu, podczas najbliższej sesji zarządu. W ciągu trzech lat wybrany przez gminy i Metropolię partner miałby przygotować cały proces inwestycyjny, m.in. od wyboru technologii po oszacowanie kosztów i wskazanie lokalizacji.
Paweł Jędrusik