Śląskie: Oszustwo z platformą OLX i komunikatorem WhatsApp ma się dobrze. Są kolejni naciągnięci na tysiące!
Znane oszustwo związane z platformą OLX i komunikatorem WhatsApp okazało się nieznane 38-letniemu mieszkańcowi gminy Wielowieś. Wczoraj zawiadomił on pyskowickich policjantów o kradzieży 4 tys. zł z konta bankowego. Dane autoryzujące przekazał oszustom, wpisując je w podesłanym mu przez „kupującego” linku.
Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00
Od pewnego czasu oszuści, w celu wyłudzenia danych autoryzacyjnych do transakcji bankowych, posługują się platformą OLX oraz komunikatorem WhatsApp. -Wielokrotnie już informowaliśmy o tej metodzie. Przypominamy i przestrzegamy na przykładzie kolejnego przypadku z naszego rejonu – mówią policjanci z KMP Gliwice, którzy mają kolejną taką sprawę.
Na czym to oszustwo polega?
- Cyberprzestępcy kontaktują się ze sprzedającym przez komunikator WhatsApp.
- Sprzedający otrzymuje od oszustów link do strony udającej witrynę OLX, pozwalającą na finalizację transakcji.
- Oszuści zachęcają, by wprowadzić w fałszywym panelu m.in. dane swojej karty, rzekomo po to, aby otrzymać na nią pieniądze za przedmiot z ogłoszenia.
Schemat oszustwa zawsze wygląda podobnie.
Na platformie OLX ktoś sprzedaje – dajmy na to – sukienkę. Kontaktuje się osoba „zainteresowana”, a robi to za pośrednictwem komunikatora WhatsApp. Następuje normalna w takich sytuacjach rozmowa, dopytywanie o szczegóły towaru, negocjacja ceny. W końcu „zainteresowany” wysyła link, rzekomo prowadzący do strony umożliwiającej realizację płatności, i to właśnie jest rdzeń podstępu. Jeśli wypełniamy zawarte tam rubryki, pozbywamy się władania naszym kontem bankowym – przejmuje je grupa przestępcza.
Tak było w przypadku pokrzywdzonego 38-latka, na którego koncie przestępcy zaciągnęli kredyt w wysokości 4 tys. zł, po czym dokonali przelewu.
-Apelujemy o zachowanie szczególnej ostrożności i niekorzystanie z linków, które przychodzą w wiadomościach. Najbezpieczniej jest wpisać samodzielnie adres internetowy strony danego serwisu ogłoszeniowego lub banku – mówią policjanci.
Pojawiają się już w Polsce kolejne warianty oszustw. Przestępcy podszywają się pod pocztę, firmy kurierskie czy nawet Policję i „oferują pomoc” w zwrocie utraconych pieniędzy tym użytkownikom, którzy zostali oszukani. W wiadomościach informują, że otrzymali wiadomość z banku, po czym przesyłają link… do fałszywej strony, wyłudzającej dane do karty płatniczej.
Chcesz sprzedać coś na OLX? – zapoznaj się z przestrogami zamieszczonymi na blogu tej platformy.
źródło: KMP GLiwice
Nie żyje Bronisław Cieślak. Cała Polska pamięta go z „07 zgłoś się”
W osiem minut napisali nową historię klubu! Raków Częstochowa zdobył Puchar Polski!