Platforma Obywatelska uderza w marszałka Jakuba Chełstowskiego i wicemarszałka Wojciecha Kałużę, rzucając poważne oskarżenia. Chodzi o kontrolę CBA w Funduszu Górnośląskim, czyli w jednej ze spółek należących do samorządu Województwa Śląskiego. Kilka dni temu został odwołany prezes Funduszu. CBA ma mieć wątpliwości, co do zakupów środków ochrony osobistej dla śląskich szpitali w czasie pandemii.
-Doszło do wyprowadzenia grubych milionów pieniędzy Polskich podatników, również pod pozorem walki z covid i dlatego jesteśmy tutaj wspólnie z parlamentarzystami, radnymi sejmiku, by opowiedzieć państwu, jakie konkretne działania będziemy podejmować i podejmujemy, żeby ta sprawa została wyjaśniona, ale przede wszystkim, by powiedzieć, że czas PiSu, czas tego marszałka i czas tego zarządu już się skończył, nie mają nic do zaoferowania, są tylko po to, by ich ludzie paśli się w spółkach podległych marszałkowi – mówi Borys Budka, przewodniczący PO.
Radni Koalicji Obywatelskiej złożyli już wniosek o zwołanie sesji nadzwyczajnej Sejmiku Województwa Śląskiego. Wojciech Kałuża zasłynął tym, że po wyborach w 2018 roku, zdecydował się poprzeć Prawo i Sprawiedliwość, tym samym pozbawiając opozycję, w tym Platformę Obywatelską, szans na utrzymanie władzy w wojewódzkim samorządzie.
-Z jednej strony dało to Prawu i Sprawiedliwości szansę na rządzenie w województwie, z pewnością była to sytuacja, która kładła się cieniem na transparentności politycznej tego ugrupowania i z pewnością Wojciech Kałuża był pewnym obciążeniem wizerunkowym. W chwili obecnej, szczególnie w sytuacji wszyscy przyglądają się, wiemy doskonale, że afera respiratorowo-maseczkowa to jest duże obciążenie dla PiSu w wyborach, czy przed zbliżającym się rokiem wyborczym, ta transparentność na poziomie regionu jest kwestią niezwykle istotną – mówi Małgorzata Myśliwiec, politolog.
Niestety dziś nie udało nam się w tej sprawie uzyskać komentarza obecnych władz województwa śląskiego. Zdaniem działaczy Platformy Obywatelskiej w sprawie Funduszu Górnośląskiego może chodzić nawet o ponad 100 milionów złotych.
-Ktoś wymyślił ten program, ktoś przekazał pieniądze, ktoś sprawował nadzór nad tym, ktoś kręcił tą głową, która nie wiemy co, ale myślę, że niedługo się dowiemy, także wkraczamy do Urzędu Marszałkowskiego i Funduszu Górnośląskiego po to, żeby dowiedzieć się, jaka jest prawda – mówi Wojciech Saługa, poseł PO.
Śledztwo w sprawie nieuzasadnionych wydatków na materiały medyczne w okresie pandemii przez Fundusz Górnośląski prowadzi Prokuratura Regionalna w Katowicach.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Monika Taranczewska
