reklama
Silesia Flesz najnowsze informacje

Śląskie: W naszym regionie może grasować podpalacz? Sprawę wnikliwie bada policja

Chodzi o dwa podpalenia, do których w nocy doszło na terenie Jastrzębia-Zdroju i Wodzisławia Śląskiego

Do jednego z podpaleń doszło około 3 nocy. Do drugiego około północy. W Wodzisławiu Śląskim zapaliły się kontenery na odpady, a potem ogień zajął część elewacji, przy którym stały. Ogień zauważono również w domu jednorodzinnym w Jastrzębiu-Zdroju, gdzie mieszkała trzyosobowa rodzina. 

 

Do pierwszego pożaru doszło w Wodzisławiu Śląskim przy ul. Księżnej Konstancji. Zapaliły się kontenery z odpadami. Niestety później ogień zajął również styropian na elewacji budynku oraz kawałek dachu. W związku z poważnym zagrożeniem, ewakuowano 6 osób w tym dwójkę dzieci, które znajdowały się w kamienicy. 

Następnie około północy ogień pojawił się przy drzwiach wejściowych do domu jednorodzinnego w Jastrzębiu-Zdroju przy ul. Granicznej. W domy znajdowały się trzy osoby, w tym właściciel, który zanim na miejscu pojawili się strażacy, sam ugasił płomienie za pomocą wody z węża ogrodowego. Tu straty wstępnie oszacowano na 50 tys. złotych, bo oprócz drzwi wejściowych, uszkodzeniu uległ wiatrołap, brama garażowa i elewacja budynku. 

reklama

Sprawę bada policja, bo istnieją przesłanki, że w jednym i drugim przypadku, ktoś podłożył ogień celowo. Co więcej nie wyklucza się, że w obu zdarzeniach brały udział te same osoby. Do sprawy wrócimy. 

autor: Bartosz Bednarczuk 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button