Śląskie: Za dobre serce odwdzięczył się kradzieżą
Policjanci z Komisariatu Policji w Kobiernicach zatrzymali 31-letniego bezdomnego, który okradł 64-letniego mieszkańca Kóz. Dobroduszny Kozianin zaprosił go do siebie, gdy ten prosił o pomoc, bo nie miał gdzie spać ani co jeść. Za okazane mu serce odwdzięczył się kradzieżą pieniędzy oraz dokumentów i uciekł.
Znamy miejsce, skąd odleciało całe województwo śląskie! TOP 5 Silesia Flesz zaprasza na mega-ODLOT!
Cała historia rozpoczęła się w połowie marca, kiedy do jednego z domów na terenie Kóz zapukał bezdomny. Prosił o jedzenie i schronienie. Dobroduszny Kozianin zgodził się na bezinteresowną pomoc. 31-latek mieszkał u niego dwa tygodnie. Kiedy zdobył jego zaufanie, postanowił wykorzystać sytuację i okradł swojego gospodarza. Ukradł mu portfel z dokumentami i pieniędzmi w kwocie ponad tysiąca złotych oraz karty płatnicze. Ślad po nim zaginął, bo 64-latek znał tylko imię złodzieja.
Okradziony mężczyzna zgłosił się do kobiernickiego komisariatu. W międzyczasie złodziej wykorzystywał skradzione karty bankomatowe, płacąc zbliżeniowo za zakupy. Dzięki zaangażowaniu funkcjonariuszy z Kobiernic, już na drugi dzień po zgłoszeniu kradzieży, udało się ustalić miejsce, gdzie się ukrywał i zatrzymać złodzieja. 31-latek usłyszał zarzuty kradzieży gotówki, dokumentów i pieniędzy z konta bankowego. Jak ustalili policjanci, był już wcześniej karany za podobne przestępstwa, za które siedział w więzieniu. Teraz jako przestępca – recydywista musi się liczyć ze znacznie surowszym potraktowaniem go przez sędziego.
źr. KMP Bielsko-Biała