Śląskie: Zaatakowała partnera „tulipanem”. Kobiecie grozi dożywocie
Chorzowscy policjanci zatrzymali 40-letnią kobietę, która rozbitą butelką zaatakowała swojego partnera. Mężczyzna trafił do szpitala, a sprawczyni do policyjnego aresztu. Mieszkanka Chorzowa usłyszała zarzut usiłowania zabójstwa i została tymczasowo aresztowana.
Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!
W niedzielę do dyżurnego chorzowskiej komendy zadzwonił mężczyzna i powiadomił, że jego sąsiad leży zakrwawiony w swoim mieszkaniu. Na miejsce natychmiast pojechali mundurowi z chorzowskiej komendy oraz zespół ratowników medycznych. Po wejściu do mieszkania w jednym z pomieszczeń zauważyli leżącego na podłodze mężczyznę z obrażeniami szyi. Rannym zajęli się ratownicy, którzy po udzieleniu pierwszej pomocy przewieźli go do szpitala. Mundurowi ustalili okoliczności zdarzenia, a następnie swoje spostrzeżenia przekazali dyżurnemu, który na miejsce skierował ekipę dochodzeniowo-śledczą.
Jak się okazało, w mieszkaniu mężczyzny całą noc trwała libacja, w trakcie której jego partnerka zaatakowała go rozbitą, szklaną butelką. Z uwagi na to, że kobieta uciekła przed przyjazdem służb, informacja o jej poszukiwaniu trafiła do wszystkich patroli w mieście. Kilka godzin później agresorkę namierzył dzielnicowy z chorzowskiej „jedynki”. Zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie jej zarzutu usiłowania zabójstwa. Na wniosek śledczych i prokuratora sąd podjął decyzję o jej tymczasowym aresztowaniu. Za popełnione przestępstwo grozi jej nawet dożywotni pobyt w więzieniu.
Obraza uczuć religijnych zniknie z kodeksu karnego? Projekt ustawy trafił właśnie do Sejmu
Kolejny lokal w Katowicach otworzył się mimo zakazu. Zdrowa Krowa na Mariackiej znowu działa
źr. Śląska Policja