Cztery dni rozkładało się ciało zmarłego 70-latka. Samotnie wynajmujący mieszkanie mężczyzna, został odnaleziony przez członka rodziny. Mieszkańcy zgłaszali, że w akademiku unosi się fetor nie do zniesienia.
Tragedia rozegrała się w akademiku przy ulicy Ofiar Katynia w Stalowej Woli. 70-latek zamieszkiwał mieszkanie sam, od czasu do czasu odwiedzała go rodzina. Jeden z członków rodziny postanowił go odwiedzić i znalazł ciało mężczyzny. Było już ono w trakcie rozkładu. Następnie przyjechał lekarz, który stwierdził zgon.
Pomieszczenia na czwartym piętrze akademika były wynajmowane także przez osoby nie będące studentami, głównie byli to pracownicy budowlani.
Zmarły był chory na serce. Sprawę śmierci mężczyzny wyjaśnia policja ze Stalowej Woli pod nadzorem Prokuratury Rejonowej. Sprawa badana jest pod kątem ewentualnego udziału osób trzecich.
Zobacz także: Śląsk: Cięły się i nagrywały to! Interwencja policji zapobiegła samobójstwu 11 i 12-latki!
Śląsk: Cięły się i nagrywały to! Interwencja policji zapobiegła samobójstwu 11 i 12-latki!
źr: Gazeta Pomorska/Mateusz Pojda
