Smog w środę 10 stycznia: Koszmarna jakość powietrza w woj. śląskim
Smog w województwie śląskim. W środę 10 stycznia o poranku normy przekroczone zostały aż kilkukrotnie! Ta koszmarna jakość powietrza stanowi zagrożenie dla zdrowia. W związku z wysokim natężeniem pyłu zawieszonego mieszkańcom zaleca się pozostanie w domach.
Smog znów do nas powrócił. 10 stycznia o poranku w województwie śląskim jest bardzo zła jakość powietrza. Normy pyłu zawieszonego PM po godzinie 7 rano przekroczone były o nawet 500 procent.
- Rybnik (423 proc. normy dobowej),
- Tychy (348 proc. normy dobowej),
- Mysłowice (513 proc. normy dobowej),
- Świerklaniec (340 proc. normy dobowej),
Najczęściej występujące zanieczyszczenia powietrza to pyły zawieszone zawierające różne związki chemiczne. Wśród nich są szczególnie szkodliwe kancerogenne wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (WWA). A także metale ciężkie, oraz gazy: tlenki azotu, dwutlenek siarki, ozon i tlenek węgla.
[Jakość powietrza w swojej miejscowości sprawdzić możecie, korzystając z tej mapy]
Za smogiem mamy do czynienia, gdy zanieczyszczenia powietrza unoszące w powietrzu wymieszają się z mgłą. Tworzą wtedy utrudniającą oddychanie i niebezpieczną dla zdrowia mieszaninę. Wyróżniamy dwa typy smogu: smog londyński i smog Los Angeles.
Smog Los Angeles, nazywany też smogiem fotochemicznym, to efekt intensywnego ruchu ulicznego. Taki smog tworzy się w ciepłej porze roku. W pogodne i na ogół bezwietrzne dni, ze spalin samochodowych i innych substancji będących produktami motoryzacji, pod wpływem światła słonecznego wytwarza się trujący ozon.
Mimo transformacji gospodarczej, która pociągnęła za sobą likwidację większości przemysłu ciężkiego zmieniła ten dramatyczny obraz, województwo śląskie nie pożegnało się ze smogiem. Przemysłowe zanieczyszczenia nie były przecież jedynym jego przyczyną. Pozostałe dwa składniki „smogowej triady”, czyli domowe piece grzewcze oraz transport spalinowy, nadal emitują do atmosfery gazy i pyły. Wciąż więc zatruwają nam powietrze CO, CO2, SO2, NOX, benzo(a)piren, dioksyny, metale ciężkie, a szczególnie pyły zawieszone PM10 i PM2,5). Niska emisja truje nas w dalszym ciągu, szczególnie zimą przyczyniając się do powstawania smogu. Tymczasem już nawet jeden dzień smogu może być groźny dla naszego zdrowia. (BOR)