Koniec nielegalnego handlu na ulicy Stawowej w Katowicach. Strażnicy miejscy zapowiadają, że będą wystawiać mandaty nielegalnym handlarzom, a jeśli to nie pomoże – konfiskować towar.
TOP 5 Silesia Flesz: Górnicy szykują najazd na Warszawę!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Reakcja strażników to efekt publikacji na portalu Katowice24.info. Redaktor naczelny strony, a zarazem wydawca TVS, podkreślał, że część osób komentowała, że nie powinno się karać „babci sprzedającej pietruszkę”. – Problem w tym, że żadna babcia pietruszki na Stawowej nie sprzedaje, ale część komentujących najwyraźniej dawno w centrum Katowic nie była – pisze Grzegorz Żądło.
Ulica Stawowa od lat jest oblegana przez drobnych handlarzy. Problem w tym, że sprzedają nielegalnie, nie wystawiając paragonów. – Na kartonach, plastikowych skrzynkach i rozkładanych stołach leżą głównie warzywa i owoce, ale też np. baterie. Skąd pochodzą – nie wiadomo. Kas fiskalnych brak – pisze redaktor Żądło.
– Dostawaliśmy coraz więcej sygnałów, że trzeba coś zrobić z nielegalnym handlem na ul. Stawowej, bo nie wypada, żeby ten deptak w ścisłym centrum Katowic wyglądał jak ulica w kraju trzeciego świata. Dokładnie znam ten temat, bo zajmowałem się nim już 10 lat temu. Wtedy straż miejska działała radykalnie i problem został jeśli nie rozwiązany, to przynajmniej ograniczony. Teraz znów wrócił. Cieszę się, że po tekście w portalu Katowice24.info straż miejska rozpoczęła intensywne karanie nielegalnie handlujących sprzedawców mandatami. Mam też zapewnienie komendanta, że jeśli to nie pomoże, strażnicy będą konfiskować towar – mówi Grzegorz Żądło.
Dziennikarz ustalił też, że wśród sprzedawców na Stawowej są bezdomni, tzw. słupy. To oni w przypadku kontroli mają wziąć na siebie mandat.
Źródło: Katowice24.info
Porwano 10-letniego chłopca! Uruchomiono system Child Alert
Nagrobek Kazimierza Kutza uszkodzony! Ktoś wyrył na nim krzyż
Strajk w kopalniach i zakładach PGG! Trwa protest ostrzegawczy
Uważam że Straż Miejska powinna zostać w tym kraju zlikwidowana. Tylko głupotami się zajmują i psują komuś jedyną formę zarobku, a na utrzymanie tego dziadostwa idą nasze podatki.