Dzisiaj strefa płatnego parkowania w Katowicach została poszerzona, ale mieszkańcy są wciąż sceptycznie nastawieni.
„Nie służy to mieszkańcom. Strefa będzie czynna do godziny 17, czy do 15 chyba, czy do 17. Natomiast imprezy w Spodku zawsze są wieczorami i w piątki, także w te dni nie będziemy mieli, gdzie zaparkować.” • Mariusz, mieszkaniec Koszutki
Są dwie strefy, A i B. Ta pierwsza, śródmiejska, będzie obowiązywała od poniedziałku do soboty, w godzinach od 7.00 do 17.00. Natomiast druga, obejmująca obrzeża centrum, a także część Koszutki, od poniedziałku do piątku, do godziny 17.00. Jaki jest cel? Zwiększenie rotacyjności samochodów.
„Stąd właśnie podniesienie opłat za parkowanie, ale też rozszerzenie strefy parkowania. W 2019 roku przeprowadziliśmy badania dotyczące zajętości miejsc parkingowych właśnie w Śródmieściu stolicy woj. śląskiego. Okazało się, że nie dość, że liczba samochodów parkujących w strefie na jednym miejscu jest nie za wysoka, bo to dwa samochody parkujące na jednym miejscu przez cały dzień. To też okazało się, że większość pojazdów, bo ponad połowa samochodów parkujących w centrum Katowic to samochody na numerach rejestracyjnych, zaczynających się od numerów innych niż SK.” • Michał Mendala, UM Katowice
Miasto chce priorytetowo potraktować mieszkańców Katowic. Ma w tym pomóc parkingowa karta mieszkańca. Będzie ona uprawniać do postoju na stanowiskach, położonych w całej Śródmiejskiej Strefie Płatnego Parkowania lub całej Strefie Płatnego Parkowania.
„Udało mi się wczoraj załatwić kartę mieszkańca, więc dla mnie będzie okej. Czy polepszy? Nie wiem, ciężko stwierdzić, na razie jest ciężko zaparkować gdziekolwiek.” • Piotrek, mieszkaniec Koszutki w Katowicach
„Nie wiem dlaczego podjęli taką decyzję, bo sami sąsiedzi na bieżąco sobie radzą. Ta ich decyzja, że będzie ta karta parkingowa, to nie wiem z czego to wynika, może z zysku pieniędzy.” • Wanda Wrzesińska, mieszkanka Katowic
Parkingowa karta mieszkańca to nie jedyna zmiana wchodząca w życie 1 grudnia.
„Większość kontroli parkowania będzie się odbywała przez system elektroniczny, czyli będą jeździły samochody, które mają kamery na dachu i one jadąc ulicami będą zczytywały numery rejestracyjne i sprawdzały, czy ktoś, kto zaparkował, zapłacił. Albo opłacił abonament, albo bilet w parkomacie. Taki samochód będzie miał określony czas na przejazd dwa razy przez ulicę.” • Adam Skowron, Katowicka Agencja Wydawnicza
Kara będzie naliczona w momencie, gdy w ciągu drugiego przejazdu, samochód nie będzie widniał, jako ten opłacony.
Autor: Karolina Komada
