Świeżaki z Biedronki odbierają ludziom rozum? Dwóch mężczyzn posunęło się zbyt daleko…
Panowie postanowili pójść o krok dalej niż kobieta, która niedawno w jednej z Biedronek, wykorzystując chwilę nieuwagi kasjerki, zwinęła jej ponad 1000 naklejek, będących punktami na Świeżaki. Panowie najwidoczniej nie lubią robić w detalu – dlatego zamiast sklepu, postanowili obrobić centrum logistyczne sieci. Mężczyznami którzy ukradli aż 10 tysięcy naklejek na Świeżaki, okazali się dwaj pracownicy tej firmy. Za 10 tysięcy naklejek można by dostać dokładnie 166 Świeżaków. Albo – w przeliczeniu na złotówki – 10 tysięcy złotych!
Złodziejami spragnionymi sympatycznych pluszaków okazali się 31-letni mieszkaniec gminy Firlej i 33-letni mieszkaniec Lubartowa – pracownicy centrum. Policjanci odzyskali też znaczną część skradzionych naklejek. Niewielką ich ilość jeden z mężczyzn zdążył już wymienić na zabawki. Mundurowi na poczet przyszłych kar zabezpieczyli od zatrzymanych gotówkę. Za kradzież grozi im do 5 lat pozbawienia wolności.
-
Bercik daje czadu, czyli ŚWIĘTA WOJNA od września w TVS!
- Grzybobranie 2017 czas zacząć! Gdzie na grzyby w woj.śląskim? Sprawdź PRZEWODNIK GRZYBIARZA!
-
Świeżaki z Biedronki: Żeby je zdobyć, niektórzy nie cofną się przed niczym…[FOTO]
-
Wyjątkowe odkrycie na cmentarzu przy Panewnickiej w Katowicach [ZDJĘCIA, WIDEO]