Pewna kobieta poczuła się oszukana przez swojego dilera, więc postanowiła zadzwonić na policję. W końcu oszustwo nawet w relacji diler-klient jest karalne.
TOP 5 SILESIA FLESZ: Jak się patynuje buty po śląsku i dlaczego prowadzący ma twarz jak Multipla? 😉
Pewna kobieta z Irlandii Północnej postanowiła zgłosić na policji, że oszukał ją diler. Zamiast kokainy miała w woreczku cukier. Jako, że sytuacja była bardzo dziwna, policja odebrała te rozmowę jako zwykły żart. Kobieta jednak zawzięcie zaczęła narzekać i skarżyć się, że zapłaciła 200 funtów, a zamiast kokainy dostała zwykły cukier.
Dla policjantów z Irlandii sytuacja ta wydała się na tyle absurdalna, że postanowili podzielić się tym na facebooku.
Caller: I've been scammed.Me: Ok, are you out any money?Caller: Yeah I paid over £200 and got brown sugar…
Opublikowany przez PSNI Craigavon Czwartek, 21 lutego 2019
Dzwoniąca: Zostałam oszukana.
Ja: Okej, a co się konkretnie stało?
Dzwoniąca: Zapłaciłam ponad 200 funtów i dostałam brązowy cukier zamiast towaru.
Ja: Jakiego towaru?
Dzwoniąca: Kokainy.
To nie był żart. To była prawdziwa rozmowa!Ku naszemu zdziwieniu, pani nie chciała złożyć oficjalnego doniesienia. Niespotykane.
Jeżeli was też oszukał diler, to możecie do nas zadzwonić lub napisać, chętnie z wami pogadamy.
Kobieta po chwili zastanowienia postanowiła nie zgłaszać sprawy oficjalnie i nie podała nazwiska ani swojego, ani dilera.
Mamy wrażenie, że policjanci z Polski chętnie pomogą Wam w podobnej sytuacji, zresztą udowodnili to już nie raz 🙂
