reklama
BiznesKategorieKobietaSilesia Flesz najnowsze informacje

Targowisko w Dąbrowie Górniczej: jest pozew do sądu

Handlarze chcą pracować w niedziele

reklama

Czy na targowisko w Dąbrowie Górniczej wróci niedzielny? Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach za pośrednictwem pełnomocnika złożyła pani Tetyana, prowadząca tu działalność gospodarczą

Wracamy do sprawy targowiska w Dąbrowie Górniczej – Gołonogu, na którym decyzją uchwały Rady Miasta z 22 czerwca 2022 zakazano handlu w niedzielę. O tym, że zakres działalności handlowej uległ zmianie, sprzedający na targowisku miejskim przy ulicy Tysiąclecia dowiedzieli się w czerwcu z opublikowanego na Facebooku wpisu prezydenta miasta. Jak tłumaczył wówczas Marcin Bazylak, na decyzję miały wpłynąć skargi lokalnej społeczności, mieszkającej w bezpośrednim sąsiedztwie targowiska. Zdaniem mieszkańców organizacja niedzielnego bazaru sprzyja zaśmiecaniu osiedla. Przypomnijmy: Znika bazar z Gołonoga 

Zdj. O. Soból
Zdj. O. Soból

Po decyzji, jaka zapadła w czerwcu w Urzędzie Miejskim wzburzyła się fala sprzeciwu. Handlujący zbierali podpisy pod petycją o przywrócenie niedzielnego handlu, inicjowali rozmowy z urzędnikami, a o wsparcie poprosili radcę prawnego. Teraz jest pozew do sądu. 

O dalszym losie handlarzy zadecyduje sąd w Gliwicach

Skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach za pośrednictwem pełnomocnika złożyła pani Tetyana, prowadząca działalność gospodarczą na terenie targowiska miejskiego. Handlująca w dąbrowskim Gołonogu zarzuca skarżonej uchwale wprowadzenie zakazu prowadzenia działalności gospodarczej na terenie targowiska w niedzielę bez ustawowego upoważnienia. Ponadto, zdaniem pani Tetyany, uchwała ma charakter dyskryminującego aktu prawa miejscowego. Ten ma poróżniać przedsiębiorców handlujących na terenie miejskim od przedsiębiorców prowadzących działalność handlową na terenie prywatnym na tym targowisku. Tu warto przypomnieć – handlujący w części dzierżawionej (prywatnej) mają prawo do niedzielnej sprzedaży.

reklama

Skarżąca oczekuje od władz Dąbrowy Górniczej uchylenia skarżonej uchwały i wyeliminowania jej  z prawnego obrotu. 

-Pozew złożony do sądu jest tak naprawdę decyzją nas wszystkich handlujących. I my wszyscy czekamy na odpowiedź pozytywną. Targowisko w Gołonogu nadal funkcjonuje, nikt go nie zabrał. Kioski tak, jak stały tak stoją, a plac targowy jest na jednym terenie z prywatnymi działkami. Żeby móc pracować w niedzielę zdecydowałam się wynająć miejsce na terenie prywatnym, 10 metrów przed kioskiem. To utrudnia mi pracę i ponoszę dodatkowe opłaty. Dlatego powtórzę, targ w Gołonogu jest czynny w niedzielę i jest utrzymany w czystości, nikt nie rozjeżdża trawników ani chodników – mówi pani Tetyana Adamska, składająca skargę.

Zdaniem handlujących miasto powinno przyjrzeć się firmie odpowiedzialnej za porządek na targowisku. Ich zdaniem ta bierze zbyt dużo pieniędzy, a nie wykonuje swojej pracy należycie skoro mieszkańcy skarżą się na bałagan po niedzielnym handlu. Zwracają również uwagę na fakt, że już kilkukrotnie proponowali władzom Dąbrowy rozwiązanie w postaci ogrodzenia, które zapobiegałoby rozprzestrzenianiu się ewentualnych śmieci. Na to jednak władze miały nie przystać.

Targowisko w Dąbrowie to 200 handlarzy

Reprezentujący interesy handlarzy radca prawny podkreśla, że Miasto Dąbrowa Górnicza dokonała zmian w akcie prawa miejscowego bez jakiegokolwiek wcześniejszego uprzedzenia zainteresowanych. Dodatkowo zakazując handlu, władze Dąbrowy nie zaproponowały pani Tetyanie żadnej rekompensaty z tego tytułu. Tym bardziej, że jej czynsz za stoisko na terenie targowiska należącym do miasta nie uległ zmianie. 

Tym ludziom trzeba pomóc, bo oni trochę pozwolili się poróżnić, a to nie pomaga sytuacji. Nie rozumiem osobiście postawy Miasta. Targowisko przynosiło bardzo duże pieniądze z opłat dzierżawnych, za wprowadzeniu zakazu handlu kupcy próbowali negocjować z Miastem nowe otwarcie targowiska wychodząc z dużą ilością propozycji. Spotkaliśmy się także z panem prezydentem Marcinem Bazylakiem, dyrektorem MZB oraz przedstawicielami straży miejskiej w Dąbrowie Górniczej celem uzgodnienia jakiegokolwiek polubownego rozwiązania tego sporu. Kupcy, w tym moja klientka, spotkali się z nieprzejednanym stanowiskiem miasta i kompletnym brakiem zrozumienia. Dlatego moja klientka szuka sprawiedliwości w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach – mówi Zbigniew Dworak, pełnomocnik handlarzy.

Na należącej do miasta części targowiska w Gołonogu do 17 lipca 2022 roku działalność gospodarczą prowadziło ponad dwustu handlarzy. Choć oni sami mówią, że było ich zdecydowanie więcej. W tym ci pochodzenia bułgarskiego i ukraińskiego. Zbigniew Dworak wskazuje, że miasto również z nimi nie podjęło żadnej rozmowy na temat zmian w harmonogramie handlu.

Zdj. O. Soból
Zdj. O. Soból

Jak miasto odpiera zarzuty?

O komentarz w sprawie złożonej skargi zapytaliśmy miasto. Jak poinformował rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej, 26 października 2022 roku Rada Miasta podjęła uchwałę o przekazaniu złożonej początkiem października skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Do sądu przekazano ją 10 listopada.

-Przyczyną podjęcia uchwały było uporządkowanie sytuacji panującej na targowiskach miejskich zarządzanych przez MZBM), tak by oba targowiska (przy ul. Tysiąclecia i ul. Ludowej) działały w jednakowych dniach komentuje Marcin Górski, zastępca naczelnika Wydziału Polityki Społecznej, Mieszkaniowej i Zdrowia Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej.

I kontynuuje: Drugą sprawą jest fakt, że do Urzędu Miejskiego, radnych rady miejskiej oraz spływały liczne interwencje dotyczące zakłócania w niedziele spokoju, w tym formalna pisemna skarga poparta podpisami 157 osób. Niezadowolenie mieszkańców dotyczyło między innymi problemu blokowania chodników przez stoiska handlowe, problemu parkowania samochodów na trawnikach, a także ogromnego problemu dotyczącego zaśmiecania. Skargi o zalegających śmieciach z niedzielnego handlu były zgłaszane również z sąsiednich osiedli. Problem ten istniał tylko w niedziele. Miejski Zarząd Budynków Mieszkalnych wielokrotnie podejmował działania zmierzające do poprawy sytuacji, zwiększał kontrolę poprawności realizacji umowy przez firmę sprzątającą, zamieszczał informację o właściwym sposobie segregacji odpadów na targowisku oraz informował o obowiązku segregacji śmieci osoby handlujące w niedziele.  A w 2020 r. przeprowadzono obszerne badanie sytuacji na targowisku miejskim przy Tysiąclecia wśród okolicznych mieszkańców. W raporcie dokładnie przeanalizowano kwestię handlu w niedzielę, którego obraz w opinii mieszkańców był negatywny – w szczególności podkreślano jego uciążliwość dla mieszkańców – mówi Marcin Górski.

Były konsultacje, czy nie?

Z kolei radca prawny Zbigniew Dworak w skardze podnosi, iż miasto nie przeprowadziło rzeczywistych konsultacji społecznych.
 
Marcin Górski z Urzędu Miejskiego w Dąbrowie Górniczej dodaje, że rozpoczęcie działalności handlowej na terenie targowiska jest dobrowolne, a miasto nie reguluje zasad ogółu handlu. Nadmienia, iż każdy, kto chce prowadzić i prowadzi działalność gospodarczą na terenie należącym do podmiotu trzeciego winien liczyć się z koniecznością dostosowania do reguł narzucanych przez właściciela.
 

-Zarzut dyskryminacji jest zupełnie nietrafiony, kwestionowana uchwała zmieniająca dotyczy wszystkich korzystających z targowisk miejskich (prowadzonych i zarządzonych przez gminę), nie czyni żadnych rozróżnień podmiotowych – dodaje Marcin Górski.

Handlują? Nie handlują?

Jak obecnie wygląda sytuacja handlarzy? Część z nich pozostała przy ul. Tysiąclecia, gdzie najmują teren pod handel od osób prywatnych. Druga grupa, głównie Bułgarzy, przeniosła się nieco dalej od dotychczasowego miejsca handlu, na teren po dawnym parkingu samochodów ciężarowych przy ul. Al. Zagłębia Dąbrowskiego 13.

Zdj. O. Soból
Zdj. O. Soból

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button