Często do okulisty trzeba czekać w kolejce. Ale są takie dni jak dzisiaj, kiedy można za darmo dokładnie przebadać sobie wzrok. Okazją jest Światowy Dzień Wzroku.
Pan Piotr o swojej chorobie dowiedział się właśnie podczas takiej wizyty. Dziś jest już po przeszczepie rogówki. -Ja o tej wadzie dowiedziałem się jakieś 18 lat temu i po prostu czekałem. Po pierwsze miałem dobierane soczewki kontaktowe, które regulują właśnie ten stożek rogówki – mówi Piotr Trzaskoś.
Przesiewowe badanie wzroku polega na wykryciu ewentualnych wad i skierowaniu do specjalisty. -Są to badania komputerowe, nieinwazyjne zupełnie, także nie obciążające w żaden sposób pacjenta i w krótkim czasie pozwalają na taką przesiewową diagnostykę podstawowych dolegliwości, z którymi mogą borykać się ludzie na co dzień – mówi Dr Irmina Jastrzębska, Optimed, Katowice.
Specjaliści podkreślają, że nawet przy braku objawów, profilaktyczne badania mogą uratować wzrok. -Większość tych chorób jest podstępnych, dlaczego podstępnych, bo one nie bolą, to są takie choroby, na przykład jaskra, gdzie mogą trwać wiele lat i nie dają żadnych objawów. I przychodzi ktoś na rutynową kontrolę do okulisty i okazuje się, że on ma w zasadzie zniszczony nerw wzrokowy i wtedy już nic nie da się zrobić – mówi Prof. dr hab. n. med. Edward Wylęgała, konsultant wojewódzki w dziedzinie okulistyki.
Najczęstsze diagnozy to astygmatyzm, krótkowzroczność i dalekowzroczność. Bez porady specjalisty nie szans na ograniczenie dolegliwości. -W biurach, gdzie mamy niekiedy suche powietrze czy mocno działającą klimę, soczewki się trochę wysuszają i bardziej drażnią oczy. Można wtedy stosować tak jakieś kropelki do oczu, ale okulary pod tym względem są mniej zawodne lub właśnie operacja korekty laserowej wzroku – przekonuje Grzegorz Handwerker.
Aktualnie 10 mln Polaków nosi okulary, a milion- soczewki kontaktowe.(Martyna Mikołajczyk)
