Tyscy policjanci nie czekają na spadek temperatury. Ogłaszają zbiórkę koców oraz ciepłej odzieży i liczą na pomoc mieszkańców, którzy tak aktywnie włączyli się w pomaganie w ubiegłym roku.
Policjanci z Tychów nie czekają, aż temperatury spadną poniżej zera, już teraz ruszają z pomocą osobom bezdomnym. Funkcjonariusze liczą na pomoc mieszkańców, którzy aktywnie włączyli się w pomaganie w zeszłym roku, kiedy to sierż. szt. Piotr Solecki i st. sierż Paweł Tarasiewicz zostali „przyłapani na pomaganiu” przez redaktorów jednego z portali internetowych. Rozgłos o tym, że policjanci z Tychów w sposób szczególny doglądają bezdomnych podczas zimy, dotarł do wielu osób, którzy chcieli włączyć się w akcję i pomagać, tak jak policjanci. Od tego momentu ruszyła fala pomocy ze strony mieszkańców. Osiedlowe sklepiki oraz restauracje zaoferowały pomoc. Policjanci podczas służby oraz po pracy przekazywali dla najbardziej potrzebujących jedzenie i ubrania zgromadzone przez mieszkańców w wyznaczonych osiedlowych sklepikach.
Właśnie tych dwóch policjantów w sposób szczególny pomaga osobom potrzebującym nie tylko w czasie służby, a także w czasie wolnym, donosząc im ciepłe koce oraz jedzenie. Mundurowi od lat praktykują taką pomoc. Dzięki temu coraz więcej osób zauważyło problem bezdomności i włączyło się aktywnie do niesienia pomocy osobom bez dachu nad głową.
Zaangażowani w pomoc są także dzielnicowi, którzy na bieżąco sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać osoby potrzebujące. Dodatkowo w tym roku, tyscy policjanci prowadzą wśród funkcjonariuszy zbiórkę ciepłej odzieży, koców oraz butów. Policjanci doglądając miejsca, gdzie przebywają osoby bezdomne, będą rozdawać im najpotrzebniejsze rzeczy. Jednak każdy może pomóc. Wystarczy, że przejrzy szafę z ciepłymi ubraniami i przekaże odzież, czy też ciepłe koce do noclegowni znajdującej się w Tychach na ul. Mikołowskiej 122.
(źródło: Śląska Policja)
