reklama
SportWiadomość dnia

Rekord za czwartym razem. Bieg Dwóch Szybów w Chorzowie [WIDEO, ZDJĘCIA]

reklama

Rekord padł podczas 4. edycji. Bieg Dwóch Szybów w Chorzowie odbył się już po raz czwarty i tym razem ściągnął największą rzeszę biegaczy.

 

Pobiegli już po raz czwarty. To najliczniejsza z dotychczasowych edycji imprezy. W Biegu Dwóch Szybów, którego trasa prowadzi po przemysłowych terenach Chorzowa, wzięło udział ok. 300 osób. -Dobre nastroje, na pewno lepsze jak w tamtym roku, bo w tamtym roku mieliśmy deszczowy ten bieg. W tym roku mamy piękne słońce, więc będzie wspaniale – mówi Rafał Szczepański, uczestnik biegu.

Rekord padł podczas 4. edycji. Bieg Dwóch Szybów w Chorzowie odbył się już po raz czwarty i tym razem ściągnął największą rzeszę biegaczy

-Wiadomo, 15 kilometrów to tak z marszu się nie przebiegnie, no to już trzeba trochę pobiegać. No wiadomo, jakieś tam buty, strój, a reszta w głowie – mówi Grzegorz Gruszka, uczestnik biegu. Bieg co roku zaczyna i kończy się pod Szybem Prezydent w Chorzowie. Trasa wytyczona została tak, by uczestnicy mogli podziwiać najciekawsze industrialne obiekty Chorzowa.

reklama
Bieg co roku zaczyna i kończy się pod Szybem Prezydent w Chorzowie

W tym roku były to m.in. plac św. Jana, kolej wąskotorowa i Żabie Doły. -Jako osoby związane z regionem, ze Śląskiem, które żyją tutaj, kochają swoją małą ojczyznę, swoje miasto, z którego pochodzą, chcemy jakoś troszeczkę promować, a troszeczkę też dla własnej satysfakcji poznawać to, co jest dla nas najważniejsze, czyli to nasze dziedzictwo – podkreśla Natalia Krupa, Chorzowskie Stowarzyszenie Biegaczy Długodystansowych.

Niektórzy bieg umilali sobie, zapraszając do niego przyjaciół. Również tych czworonożnych. -Dla towarzystwa, dla wybiegania- siebie również, bo pies potrzebuje dużo wybiegania i w przeciwnym razie nie ma na to czasu – mówi Katarzyna Bzdyk, uczestniczka biegu. A na bieganie czas znajdzie się zawsze, bo jak przyznaje jedna z uczestniczek, bieganie uzależnia. – Miałam w sumie po bytomskim półmaratonie mieć przerwę, ale nie da się. Jednak DNA jest biegowe, także miałam w ogóle nie biegać, nie ścigać się ale zobaczymy co będzie- dam z siebie wszystko tak jak zawsze – mówi Iwona Zając, uczestniczka biegu. Na każdego, kto pokonał trasę zgodnie z zasadami czekał okolicznościowy medal. (Martyna Mikołajczyk)

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button