Hopsaaa haaaa! Witojcie w kolejnym odcinku U BACY NA CACY! Aczkolwiek rzec byśmy winni – witajcie Jegomości i Jejmościanki, w progi nasze wnijdzźcie… no i takie tam – bo dzisiaj pichcimy nie tylko po śląsku i po góralsku, ale i po staropolsku. Imć pan kuchmistrz Artur Baca Bacowski ze srogim wrogiem w kuchni swojej się zmierzy – noże i widelce krzyżował będzie z niejaką GRASICĄ CIELĘCĄ!
Nie wiecie cóż to? To się nie martwcie. To danie zapomniane równie, jak to, gdzie leżała Atlantyda (zwolennicy teori płaskiej Ziemi mówią, że leży od spodu – dlatego jej nie widać 😉 Nasza grasica leży tu, gdzie powinna, czyli przed Bacą, a ten ma dzisiaj do pomocy nie byle kogo. W sukurs z tym trudnym aczkolwiek smakowitym wielce daniem idzie mu Michał Miłek, szef kuchni Restauracji „Gościnna” w Kaletach. Bo tu właśnie wylądowała ekipa U BACY NA CACY!
reklama
Smacznego i miłego oglądania. Heeej!
