reklama
KategorieWiadomość dnia

Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Chodził po parapetach, wspinał się po balkonach. Próbował się okaleczyć

33-latek uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Mężczyzna chodził po parapetach okien i wspinał się po balkonach czteropiętrowego bloku. Po kilkugodzinnych negocjacjach policjantom udało się przekazać go załodze karetki pogotowia. Mężczyzna trafił do szpitala.

 

W środę, 3 stycznia 2018 roku około godz. 17.30, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Leżajsku został powiadomiony o samowolnym oddaleniu się pacjenta z oddziału psychiatrycznego miejscowego szpitala. Funkcjonariusze natychmiast podjęli działania poszukiwawcze. Około godz. 20:00, dyżurny uzyskał informację, że poszukiwany mężczyzna znajduje się w jednym z mieszkań bloku na ul. Kołłątaja w Leżajsku. Po przybyciu na miejsce policjanci ustalili, że 33-latek zamknął się w mieszkaniu i nie otwiera drzwi.

Z pomocą straży pożarnej, policjantom udało się wejść do mieszkania. Mężczyzna był agresywny i nadmiernie pobudzony. Zaczął rzucać w policjantów butelkami, zmuszając ich tym do wycofania. Następnie wyszedł z mieszkania przez okno na zewnętrzny parapet, z którego przeskoczył na sąsiedni balkon. 33-latek przeskakiwał z balkonu na balkon, w ręku trzymał kawałek rozbitej butelki, którym próbował się okaleczyć.

Działania policjantów przebiegały dwutorowo. Z jednej strony cały czas rozmawiali z mężczyzną i próbowali nakłonić go do powrotu do mieszkania. Jednocześnie funkcjonariusze starali się zapewnić bezpieczeństwo mieszkańcom bloku. W akcji, funkcjonariuszy wspierali strażacy, którzy przed blokiem rozłożyli specjalną poduszkę pneumatyczną. Przez cały czas gotowi do działania byli ratownicy medyczni, którzy w razie konieczności mieli udzielić pomocy.

Na miejsce przybył Zespół Negocjacyjny z Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie. Po około czterech godzinach negocjator nakłonił mężczyznę do powrotu do mieszkania. 33-latek został przekazany załodze pogotowia ratunkowego i przewieziony do szpitala.

 

(źródło: Policja Podkarpacka)

Pokaż więcej

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button