W koszuli nocnej, z zanikiem pamięci. Śląska policja szukała zaginionej w Tychach kobiety. Znalazła ją w strumieniu [WIDEO]
Szczęśliwie zakończyły się poszukiwania 63-letniej kobiety w Tychach, która jak widać na zdjęciach z policyjnego drona – ugrzęzła w jednym z leśnych strumieni. W znacznej hipotermii trafiła do szpitala.
Poszukiwania kobiety, która cierpi na zaniki pamięci rozpoczęły się w niedzielę, gdy popołudniu nie wróciła do domu. Wiadomo było, że 63-latka wyszła w koszuli nocnej, na której miała mieć założoną niebieską kurtkę, podejrzewano, że oddaliła się w kierunku lasu, który w tym miejscu jest pełen podmokłych i grząskich terenów.
W bezpośrednich poszukiwaniach uczestniczyło około 30 strażaków, ratownicy wraz z psem, oraz prawie 40 policjantów. W końcu operator policyjnego drona dostrzegł kobietę, która nie potrafiła samodzielnie wydostać się ze strumienia. Z dużym trudem udało się wydostać uwięzioną kobietę z grząskiego terenu. Ratunek przyszedł prawdopodobnie w ostatniej chwili bo wyczerpana 63-latka mogła całkiem osunąć się do wody i utonąć.
Ekipa Friza ma swój rollercoaster w Energylandii! Zobaczcie ZDJĘCIA i WIDEO z otwarcia!