reklama
Wiadomość dniaZdrowie

Śląscy kardiolodzy dokonali cudu! Takiej operacji serca jeszcze nikt nie przeprowadził! [WIDEO]

reklama

Leczenie niedomykalności zastawki, tak zwanej osieroconej jest możliwe – teraz w sposób nieinwazyjny. Zespół specjalistów Oddziału Kardiologii Górnośląskiego Centrum Medycznego oraz Kliniki Kardiologii i Chorób Strukturalnych Serca Śląskiego Uniwersytetu Medycznego przeprowadził ten innowacyjny zabieg i to na pacjencie w podeszłym wieku.

 

 

 

reklama

– Dotąd nie było dobrych pomysłów jak radzić sobie z jej patologiami, jak radzić sobie w sposób zabiegowy. Zastawka trójdzielna jest to zastawka pomiędzy prawą komorą a prawym przedsionkiem serca. Zastawka, która jeżeli jest nieszczelna to nie zapobiega cofaniu się krwi bądź to do wątroby, bądź to do nerek, bądź to do wszystkich narządów, z których krew spływa żyłami do serca. Stąd się biorą obrzęki, niewydolność tych wszystkich narządówmówi dr hab. n. med. Grzegorz Smolka, specjalista kardiolog.

 

To pierwszy tego typu zabieg przeprowadzony na południu Polski. Pacjentką była 72-letnia kobieta z dość bogatą historią leczenia kardiologicznego, która zmagała się m.in. z obrzękami kończyn, dusznościami. Sam zabieg choć trwał około godziny i był bardzo skomplikowany.

-Istota działania tego systemu polega na tym, że jest tutaj między płatkami taka dziura, przez którą krew cofa się do przedsionka. Musimy chwycić jeden i drugi płatek i za pomocą tego klipsa je zbliżyć do siebie. Wtedy ten otwór niedomykalności staje się mniejszy no i ta krew się nie cofa i nie powoduje przekrwienia narządów, niewydolności serca – mówi prof. dr hab. n. med. Wojciech Wojakowski, Lekarz Kierujący III Oddziałem Kardiologii.

Śląscy kardiolodzy dokonali cudu! Takiej operacji serca jeszcze nikt nie przeprowadził!
Śląscy kardiolodzy dokonali cudu! Takiej operacji serca jeszcze nikt nie przeprowadził!

Pacjentka, u której przeprowadzono zabieg była w na tyle dobrej formie fizycznej, że ryzyko związane ze znieczuleniem było niewielkie. Jednak z uwagi na fakt, że to pierwsza taka operacja, zespół kardiologów musiał być przygotowany na wszelkie niespodziewane okoliczności.

– W tego typu operacjach możemy mieć różne niespodzianki, łącznie z migotaniem komór dlatego, że tam są wsadzane cewniki przez żyłę udową i ten cewnik, który był tam cały czas manipulowany, repozycjonowany może powodować to, że może dość do migotania komór no i zatrzymania. Ale byliśmy na to wszystko przygotowani – informuje dr n. med. Grzegorz Gaik  , anestezjolog.

 

Jak podkreślają specjaliści, ten jeszcze rzadko stosowany sposób leczenia niedomykalności zastawki potrafi znacząco poprawić komfort życia, co dla kardiologów jest priorytetem. Pacjentka, która przeszła operację w Katowicach czuje się dobrze, a w szpitalu przebywa jeszcze tylko po to, by pod okiem lekarzy stopniowo zmniejszać dawki leków.

 

autorka: Fatima Orlińska

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

Jacek Jaworek widziany przez świadków? Trwa obława na podejrzanego o morderstwo rodziny w Borowcach [WIDEO]

Ekipa Friza ma swój rollercoaster w Energylandii! Zobaczcie ZDJĘCIA i WIDEO z otwarcia!

Urwane ręce, wyrwane oczy, krew i kawałki ciała wszędzie! Policyjne ćwiczenia w Katowicach jak najlepszy horror! [WIDEO, ZDJĘCIA]

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button