Waloryzacja rent i emerytur. Nowe stawki w 2020 roku
Do konsultacji społecznych trafił właśnie projekt ustawy dotyczący waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych. – W 2020 r. najniższa emerytura wyniesie 1200 zł, a świadczenia będą wzrastały o ustawowy wskaźnik waloryzacji, jednak nie mniej niż o 70 zł – wyjaśnia minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Maracana w Katowicach? Cena za stadion jak z kosmosu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
Waloryzacja świadczeń emerytalno-rentowych to ważny element systemu ubezpieczeń społecznych.
– Ekonomiczna funkcja waloryzacji świadczeń polega na zapobieganiu obniżania materialnego poziomu życia emerytów i rencistów w warunkach inflacji – tłumaczy minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
Zgodnie z dzisiejszym stanem prawnym, wszystkie wypłacane świadczenia są podwyższane o ten sam procent, w związku z czym im niższe świadczenie, tym niższa kwota podwyżki. W tym samym tempie wzrastają również minimalne emerytury i renty. W ostatnich latach, by chronić poziom najniższych świadczeń emerytalno-rentowych, zasady waloryzacji były modyfikowane.
I tak w 2019 r. emerytury i renty wzrosły o ustawowy wskaźnik waloryzacji (102,86 proc.), jednak nie mniej niż o 70 zł.
– Zastosowanie w 2019 r. zasad waloryzacji procentowo-kwotowej zapewniło nie tylko ochronę realnej wartości wszystkich wypłacanych świadczeń emerytalno-rentowych, ale też wyszło naprzeciw oczekiwaniom wyższych podwyżek przez większość emerytów i rencistów – mówi minister Marlena Maląg.
Jak podkreśla szefowa MRPiPS, rząd Prawa i Sprawiedliwości od czterech lat podejmuje działania mające na celu poprawę sytuacji osób znajdujących się w trudnej sytuacji materialnej.
– Obowiązkiem rządu jest zapewnienie elementarnego finansowego bezpieczeństwa obywateli, szczególnie grup najbardziej zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem, a emeryci i renciści są taką grupą. Dlatego w 2020 r., podobnie jak w roku 2019, proponujemy modyfikację obecnie obowiązujących zasad – zaznacza minister.
Projekt ustawy, który trafił właśnie do konsultacji społecznych, zakłada zastosowanie ustawowego wskaźnika waloryzacji, przy zapewnieniu minimalnej gwarantowanej podwyżki świadczenia na poziomie 70 zł , a także podwyższenie najniższych świadczeń odpowiednio do:
- 1200 zł w przypadku najniższej emerytury, renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renty rodzinnej i renty socjalnej,
- 900 zł w przypadku najniższej renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Przy proponowanej w projekcie ustawy zmianie sposobu waloryzacji świadczeń emerytalno-rentowych, osoby pobierające najniższe emerytury i renty dostałyby kwotę waloryzacji na poziomie 100 zł (w przypadku rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 75 zł). Gdyby zastosowano dotychczasowe zasady waloryzacji świadczeń, otrzymałyby kwotę 35,64 zł (w przypadku rent z tytułu częściowej niezdolności do pracy – 26,73 zł). Tak więc w przypadku najniższych emerytur i rent z tytułu całkowitej niezdolności do pracy – w stosunku do obecnie obowiązujących zasad waloryzacji – podwyżka świadczenia byłaby wyższa o 64,36 zł.
Oznacza to tym samym, że świadczenia te zostałyby podwyższone o 9,09 proc., zamiast o 3,24 proc. (przy zachowaniu w 2020 r. dotychczasowych zasad waloryzacji świadczeń).
Damian Holecki, Tacjana i Telewizja TVS w hicie „Feliz navidad”! Premiera już 22 grudnia
Tragedia w Szczyrku: Sąd zadecydował o aresztowaniu trzech osób
Tajemnicza śmierć ochroniarza na parkingu w Sosnowcu. Co się stało? [WIDEO]
źr.MRPiPS