reklama
REKLAMA
Kraj

Wjechał w wózek z dwójką małych dzieci. Półtoraroczniaki z poważnymi obrażeniami trafiły do szpitala

reklama

Kierowca Forda Mustanga potrącił 54-letnią kobietę oraz wózek z dwójką półtorarocznych dzieci. 29-latek jechał za szybko.

 

Kryminalne seriale w TVS! Zobaczcie „Prawo i porządek” oraz „Napisała: Morderstwo”

W sobotę, około godz. 14:00, oficer dyżurny komendy policji w Szczytnie, otrzymał  zgłoszenie dotyczące potrącenia kobiety z dziećmi na ulicy Władysława IV. Na miejsce zgłoszenia pojechał patrol policji, załoga karetki pogotowia i strażacy.

reklama

Ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy wynika, że 54-letnia opiekunka, babcia dzieci, prowadząc wózek przeszła przez przejście dla pieszych, po czym będąc już na chodniku, została uderzona przez nadjeżdżający pojazd. Za kierownicą auta marki Ford Mustang siedział 29-letni kierowca, który jadąc od ul. Wileńskiej w stronę ul. Staszica, nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył na chodniku w 54-latkę z dwójką 1,5 rocznych dzieci w wózku. Następnie pojazd pokonując ogrodzenie jednej z pobliskich posesji zatrzymał się na stojącym tam budynku.

Na miejsce zdarzenia przyleciał helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Załoga śmigłowca przetransportowała jedno z dzieci do Szpitala Dziecięcego w Olsztynie. Drugie dziecko zostało przewiezione przez załogę karetki pogotowia również do szpitala w Olsztynie. 54-letnia kobieta doznała ogólnych potłuczeń i nie wymagała dłuższej hospitalizacji.

Funkcjonariusze zatrzymali 29-letniego mieszkańca Szczytna, kierowcę Forda Mustanga. Mężczyzna w chwili zdarzenia był trzeźwy. Obecnie śledczy wyjaśniają szczegółowo przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

200 osób wygrało walkę z koronawirusem w województwie śląskim

Strażacy dogaszają ogromny pożar lasów pod Częstochową. Straty ogromne! [WIDEO]

Piłkarska ekstraklasa: Plan powrotu na boiska zaakceptowany. Kibice już zacierają ręce!

 

źr. policja.pl

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button