reklama
Silesia Flesz najnowsze informacjeTVS VIDEO

Wspomnienie senatora Marka Plury WIDEO

Jutro w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla odbędzie się pogrzeb Marka Plury. Senator zmarł 20 stycznia. Dziś partyjni koledzy wspominają zmarłego parlamentarzystę, którego jednogłośnie nazywają przyjacielem. Marek Plura był nie tylko politykiem z prawdziwego zdarzenia, ale przede wszystkim dobrym człowiekiem. W pamięci zapisał się m. in. swoją walką o prawa osób niepełnosprawnych.

 

 

– Ze swojego wózka uczynił trybunę, z której przemawiał. I pamiętam, nawet wczoraj wspominałem znajomym, jedną z uroczystości na Śląsku, gdzie był otwierany nowoczesny obiekt. Marek Plura był jednym z gości, nastąpił moment, w którym Marek zaczął przemawiać i powiedział „Nie wiem dlaczego wszyscy tak się cieszycie, że ten obiekt dzisiaj otwieracie, że jest taki nowoczesny skoro w tym nowoczesnym obiekcie kilka osób musiało wnosić mój wózek, bo trzy schody są dla mnie nie do pokonania. To nie jest dzisiaj powód do radości, ale powód do wstydu, że otworzyliście obiekt, który na dzień dobry wyklucza. Wyklucza osoby z niepełnosprawnościami, osoby takie jak ja”. Onbył ambasadorem ludzi, którzy właśnie każdego dnia musieli przełamywać bariery – mówi Wojciech Król, poseł RP, Platforma Obywatelska region Śląski.

reklama

Senator Plura walczył nie tylko o godność i równe traktowanie osób niepełnosprawnych. Od urodzenia związany z Górnym Śląskiem pielęgnował regionalną tożsamość. Język śląski chciał wprowadzić do ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych.

– Marek to był po prostu bardzo dobry człowiek, a jednocześnie był siłaczem. Bo przy całej tej jego chorobie tak długo działał w polityce i walczył także o właśnie śląską tożsamość, język śląski. Dwukrotnie starał się, żeby ślonsko godka była uznana za język regionalny w Sejmie. Ja mam bardzo dobre wspomnienia ze współpracy, jeszcze jak nie byłem w takiej zawodowej polityce, a on już był to spotykaliśmy się bardzo często przy okazji właśnie jakichś śląskich wydarzeń. Na przykład dyktando języka śląskiego w Rybniku organizowane przez DURŚ. Ja staram się kontynuować jego dzieło i wspierać takie wydarzenia – mówi Łukasz Kohut, poseł Parlamentu Europejskiego, regionalista.

Polityczna kariera senatora zaczęła się w Radzie Miasta Katowice. Doświadczenie zdobyte w samorządzie zaowocowało na tyle, że niedługo później został posłem na Sejm. Bez względu na piętra kariery politycznej, których sięgał, nie pozostawał obojętny na problemy właśnie lokalnych samorządów.

– Pana Marka Plurę bardziej w kategoriach przyjaźni traktuję, niż jako polityka. Był to człowiek, na którego mogliśmy liczyć, gdy były potrzebne spotkania na najwyższym szczeblu, trzeba było przygotować z ważnymi postaciami takie spotkania, na niego zawsze mogliśmy liczyć. Również był bardzo otwarty na wsparcie naszych przyjaciół z Ukrainy, brał udział w wielu projektach związanych z przyjazdem dzieci do Mysłowic, na Śląsk dzieci z Ukrainy aby miały zaplecze szkolne, przedszkolne. W tym zawsze mogliśmy liczyć na pana Marka – mówi Dariusz Wójtowicz, prezydent Mysłowic.

Senator zmagał się z nieuleczalną chorobą od urodzenia. Do pogorszenia jego stanu przyczyniły się powikłania po grypie. Zmarł w wieku 52 lat. Msza żałobna odbędzie się o godz. 13.

Wspomnienie Marka Plury. Pogrzeb we wtorek w Katowicach

Fatima Orlińska/red.mps

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button