Kategorie

Wyrzuciła przez balkon 40 tys. złotych i 2 tys. dolarów. Uwierzyła „policjantowi”

84-latka trzykrotnie wyrzuciła pieniądze przez balkon – najpierw 30 tysięcy złotych, później 10 tysięcy, a na końcu 2 tysiące dolarów. Kobieta uwierzyła oszustowi podszywającemu się pod policjanta, który twierdził, że na jej mieszkanie planowany jest napad.

 

Zapraszamy na kryminalne śniadanie w TVS!

28 lipca na terenie Lublina policjanci odnotowali kilkanaście prób oszustw metodą „na policjanta”. W jednym z przypadków 84-latka straciła swoje oszczędności trzykrotnie wyrzucając przez balkon reklamówki z pieniędzmi. W pierwszej znajdowało się 30 tysięcy złotych, w kolejnej 10 tysięcy złotych, a w trzeciej 2 tysiące dolarów. Kobieta nie wiedziała, że padła ofiarą oszustwa do czasu powrotu męża, który po usłyszeniu o tym co się stało, zaalarmował funkcjonariuszy. Oszusta poszukują policjanci z komendy miejskiej oraz z IV komisariatu w Lublinie.

Sprawcy cały czas modyfikują swoje metody. W ostatnim czasie dzwoniąc na telefon stacjonarny podają się za pracownika poczty tłumacząc, że mają przesyłkę z banku lub z ZUS-u. Proszą o podanie adresu i na tym rozmowa się kończy. Później dzwoni osoba podająca się za policjanta lub prokuratora i twierdzi, że na mieszkanie planowany jest napad. Dopytuje czy dzwonił ktoś z poczty i pytał o adres. Oszust stara się wmówić, że jest to szajka pracowników poczty i banku, którzy obserwują mieszkanie. Następnie twierdzi, że aby uchronić się przed utratą pieniędzy, należy przekazać je policji. To w ostatnim czasie popularna wersja metody „na policjanta”. Osoby, które odbierają telefony z podobną informacją powinny zorientować się, że jest to próba oszustwa, w momencie kiedy osoba prosi o wypłacenie pieniędzy i przekazanie ich policjantowi lub osobie, które się po nie zgłosi. W rzeczywistości policjanci nigdy nie proszą nikogo o pieniądze! Jeżeli zabezpieczają pieniądze i majątek, to robią to tylko od przestępców, którzy zostali przez nich zatrzymani.

Powiązane artykuły

PRZECZYTAJ KONIECZNIE

„Śląsk to taka kraina, gdzie chłopcy z kilofami i kiblami latają za węglem” – czyli co dalej z Polską Grupą Górniczą?

Koronawirus: 33 zakażenia na weselu w powiecie pszczyńskim!

Gliwice: Mieszkańcy ratują Wilcze Doły i zlecają własne ekspertyzy! Nie chcą zbiornika retencyjnego [WIDEO]

 

źr. policja.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button