Przy pomniku Harcerzy Września w centrum Katowic została otwarta wystawa o Armii Krajowej. Jej początkach, działalności i końcu.
-
Wystawa to nie tylko suche fakty o założonej w 1942 roku największej podziemnej armii Europy, ale też przypomnienie czym tak naprawdę jest patriotyzm.
-
Dziś podczas uroczystego otwarcia wystawy o takich postawach przypominali ludzie tacy jak Kazimierz Służewski
-
Wystawę o historii Armii Krajowej można oglądać na rynku w Katowicach do 22 kwietnia
– Zamiar jest taki, żeby z tą informacją o niezwykłym wydarzeniu, o niezwykłej historii i niezwykłym rozdziałem historii jaką jest historia Armii Krajowej wyjść do ludzi, któzy na co dzień nie mają sposobności odwiedzać muzeów ani czytać literatury. – mówi dr Andzej Sznajder, dyrektor oddziału IPN w Katowicach.
Wystawa to nie tylko suche fakty o założonej w 1942 roku największej podziemnej armii Europy, ale też przypomnienie czym tak naprawdę jest patriotyzm.
– Z polską świadomością i polskim patriotyzmem jest tak, że często jest uśpiony i proszę pamiętać, że w ten sposób również oceniano pokolenia w niepodległej Rzeczpospolitej, że te pokolenia są pozbawione tego patriotyzmu czy nie myślą o ojczyźnie czy poświęceniu dla niej. Jak się okazało to to pokolenie właśnie budowało szeregi Armii Krajowej – mówi Ryszard Mozgo, IPN w Katowicach.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Często ponosząc wobec ojczyzny najwyższą ofiarę w postaci własnego życia. Dziś podczas uroczystego otwarcia wystawy o takich postawach przypominali ludzie tacy jak Kazimierz Służewski, który jako 9- letni harcerz pamięta dokładnie krwawe bitwy o Krasnobród, który ostatecznie Polacy opuścili pod koniec 1939 r.
– Pomagałem matce opatrywać rannych po tych bojach, o których mówiłem. Tam jest duży klasztor, kościół, cały kościół był wypełniony rannymi. Brakowało im opatrunków i lekarstw i bandaży. Ja z bratem jako harcerz byłem przeszkolony jako sanitariusz – mówi Kazimierz Służewski, kombatant.
Wystawę o historii Armii Krajowej można oglądać na rynku w Katowicach do 22 kwietnia.
Autor: Bartosz Bednarczuk
