Za niedługo w Polsce mają pojawić się kolejni amerykańscy żołnierze
– NATO jest zjednoczone, by zapewnić bezpieczeństwo wschodniej flanki. – komentuje sytuację na wschodzie minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak we wpisie na Twitterze. Jak informuje minister, ze względu na napiętą sytuację na wschodzie Europy, w Polsce mają pojawić się kolejni amerykańscy żołnierze.
Według informacji podanych przez ministra, administracja amerykańska ma do Polski wysłać kolejnych 3 tys. żołnierzy. To odpowiedź na zagrożenie konfliktem na Ukrainie. Polska jako najbardziej wysunięty na wschód przyczółek NATO ma być wsparta dodatkowym kontyngentem.
Kontrowersyjna nowelizacja ustawy „LEX Czarnek” na biurku prezydenta
Katowice najmniej zakorkowanym miastem w Polsce. Najgorzej jest w Łodzi
– Rozmawiałem dziś o tej sprawie z sekretarzem obrony USA L. Austinem. Jesteśmy w każdej chwili gotowi na przyjęcie żołnierzy amerykańskich w Polsce. – podaje na końcu minister Obrony Narodowej Mariusz Błaszczak.
Przypomnijmy, że w związku z koncentracją wojsk rosyjskich wokół granicy z Ukrainą, do Polski przylecieli już m.in. amerykańscy żołnierze z 82. Dywizji Powietrznodesantowej. Warto dodać, że to jednostka z ogromnym doświadczeniem i tradycjami sięgającymi I wojny światowej oraz II wojny światowej. Po reaktywacji, jej żołnierze brali udział w wielu walkach m.in. na frontach Europy. Żołnierze z 82 Dywizji Powietrznodesantowej wylądowali w podrzeszowskiej Jasionce.
W Polsce aktualnie znajdują się nie tylko żołnierze amerykańscy. – Przybycie tych 350 żołnierzy do naszego kraju ustaliłem podczas rozmowy z moim odpowiednikiem, sekretarzem obrony Benem Wallacem. Żołnierze brytyjscy poprzez swoje stacjonowanie w swoim kraju znacząco wzmacniają bezpieczeństwo na wschodniej flance NATO. Traktujemy to jako wyraz solidarności – informował Mariusz Błaszczak 10 lutego.
NATO jest zjednoczone, by zapewnić bezpieczeństwo wschodniej flanki. Administracja 🇺🇸 przyśle do 🇵🇱 dodatkowe 3 tys. żołnierzy w związku z napięta sytuacją na 🇺🇦. Rozmawiałem dziś o tej sprawie z @secdef L. Austinem. Jesteśmy w każdej chwili gotowi na przyjęcie żołnierzy 🇺🇸 w 🇵🇱. pic.twitter.com/bYoUCW99os
— Mariusz Błaszczak (@mblaszczak) February 11, 2022
Doradca ds. bezpieczeństwa prezydenta Stanów Zjednoczonych Joe Bidena poinformował, że inwazja Rosji na Ukrainę może nastąpić w każdej chwili. Nawet teraz w trakcie trwających zimowych igrzysk olimpijskich. Jake Sullivan miał podkreślić, że nie ma 100% pewności o tym, że do ataku dojdzie. Jednak co ważne taki wariant biorą pod uwagę amerykańskie służby wywiadowcze. – (…) Cokolwiek teraz się wydarzy, Zachód jest bardziej zjednoczony, niż był od lat, NATO zostało wzmocnione, sojusz jest bardziej zjednoczony, bardziej spójny i ma jednakowy cel. – miał powiedzieć Sullivan. Przypomnijmy, że w czwartek ruszyły manewry wojsk na Białorusi, w których biorą udział również jednostki rosyjskie.
autor: Bartosz Bednarczuk