W sumie w dwa dni policjanci z Zabrza zatrzymali 14 pijanych i po użyciu narkotyków kierowców. Weekend przy dźwiękach policyjnych syren rozpoczął kierujący Volkswagenem, który nie zatrzymał się do kontroli na ulicy Webera. Na widok policyjnego patrolu kierowca wcisnął gaz do dechy. Policjanci podjęli pościg i zatrzymali 25-latka na ulicy Czarneckiego. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli, gdyż jak wskazały badania kierował autem pod wpływem alkoholu i amfetaminy. Ponadto nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Policja zatrzymała także między innymi pijanego motorowerzystę który miał prawie 2 promile, a także 50-letnie kierowcę VW Sharana.
Policjanci zostali też poinformowani, że na zabrzańskim odcinku DTŚ, pomiędzy zjazdem na Zaborze a ulicą Rymera stoi rozbita Mazda. Policjanci drogówki zatrzymali 26-letniego kierowcę. Badanie trzeźwości wskazało, że miał 1,86 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna po pijaku uderzył w bariery energochłonne. Rekordzistą został jednak 35-letni kierowca Oplem Astrą. Policjantom, którzy go zatrzymali wydmuchał do alkomatu 2,7 promila alkoholu. Dodatkowo kierował bez uprawnień. <.>
-
Wielki marsz antyimigracyjny w Katowicach! 26 września ulicami przejdzie ponad 20 tys. ludzi?
- Poszukiwani za znęcanie się nad rodziną z woj. śląskiego [ZDJĘCIA]
-
Supersam Katowice [OFERTY PRACY] Sprawdź, jaka praca jest do wzięcia
-
Nowy Leo Messi będzie z Lysek? Zobaczcie, co z piłką wyczynia 3-latek [WIDEO]
