reklama
Kategorie

Zagłuszanie Orkiestry. Coraz więcej ataków na WOŚP

Pomoc dla milionów rodzi kontrowersje. Na portalach społecznościowych coraz częściej zaprasza się do przekreślania serca i organizowania „Wielkiej Akcji Owsiakowej AntyPOmocy" Nie brakuje też osobliwej krytyki. Liczba przeciwników Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy rośnie, co zauważył na tegorocznej konferencji sam pomysłodawca. Kierując tym samym konkretną prośbę, do konkretnej grupy. – Żądam, aby nam nie przeszkadzać, aby hejterzy nam nie przeszkadzali! Żądam tego w imieniu milionów Polaków i mówię Wam: zajmijcie się swoimi sprawami, najbardziej brudnymi, obrzydliwymi i ohydnymi w jakich cały czas jesteście! Odpowiedź na takie żądania pojawiła się niemal natychmiast. Michał Rachoń, dziennikarz telewizji Republika został wyrzucony z konferencji prasowej Jerzego Owsiaka, zaraz po tym, jak zapytał o finanse jednej ze spółek szefa WOŚP. W takich sytuacjach przeciwnicy Owsiaka zacierają ręce. – Mnie się wydaje, że ma coś na sumieniu. Inaczej by tak do tego nie podchodził. Przeważnie ludziom nerwy puszczają jak coś mają na sumieniu – uważa Adam, mieszkaniec Katowic

– Nie dam ani grosza, bo Owsiak daje to na procent, a potem sobie jedzie do Afryki na wczasy – dodaje mieszkanka Katowic.

 

reklama

Powody do niechęci są różne. Zdaniem jednych Owsiak jest zwolennikiem liberalno-lewicowych poglądów, które najgłośniej słychać na przystanku Woodstock. Inni zarzucają zbyt duże wsparcie mediów dla Orkiestry. Mimo to, wolontariusze i koordynatorzy nie poddają się i jak mówią: dalej robią swoje. – Ataki zawsze były, zawsze są. Nie mniej jednak nie jesteśmy w stanie odpowiadać na każde uwagi. Robimy swoje, patrzymy w stronę dobrych aniołów i wierzymy, że uda się nam zebrać więcej pieniędzy niż w zeszłym roku – zaznacza Bartosz Alechnowicz, koordynator  śląskiego sztabu WOŚP. Krytyka dotyka jednak tych, którzy poświęcają swój czas na pomoc innym. – Co roku, moje zdanie jest, że coraz mniej osób daje. Może ze względu na to, że coraz więcej osób twierdzi, że pan Owsiak jest złodziejem, skąd? Nie wiem mają takie potwierdzenia – mówi Patryk Pokorski, wolontariusz.

 

Są jednak namacalne dowody, że orkiestra Jerzego Owsiaka pomaga. W ubiegłym roku, w woj. śląskim udało się zebrać ponad 4 miliony złotych. Na te pieniądze czekają  placówki, które po każdej takiej akcji mogą zakupić specjalistyczny sprzęt.  – My widząc, jakie są potrzeby diagnostyczne, lecznicze zwracamy się do WOŚP o uzupełnienie tego czego nie posiadamy, a czego nie możemy kupić z rożnych powodów – tłumaczy Grzegorz Grzegorek, Chorzowskie Centrum Pediatrii i Onkologii.

 

Jerzy Owsiak przyznaje, że zawsze miał pod górę, ale to właśnie trudności i narastająca krytyka dodają mu sił do dalszego grania.

reklama

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button