Miało tu stać 8-10 food trucków, obok nich stoliki i krzesła, a dalej toalety. Zajezdnia Katowice na skrzyżowaniu Mielęckiego i Warszawskiej była zapowiada jako miejsce, gdzie przez okrągły rok będzie można zjeść najlepsze jedzenie z samochodów. Choć pogoda nie jest zła, w Zajezdni straszy haszczami i śmierdzącymi śmietnikami. Co poszło nie tak?
