50-letni kierowca ciężarówki zaufał swojej nawigacji. Jej wskazówki spowodowały, że mężczyzna znalazł się w „pułapce”.
Gdy w poniedziałek (15.01), 50-letni mężczyzna wsiadł do swojej ciężarówki nie przypuszczał, że będzie miał takiego pecha. Doświadczony kierowca w porze wieczorowo-nocnej tak zaufał swojej nawigacji, że bezkrytycznie słuchał jej wskazówek, a ta pokierowała go na wąską drogę gminną. Gdy zorientował się, że nie przejedzie pod wiaduktem drogowym próbował wycofać i nawrócić. Na bardzo wąskiej drodze skończyło się to zniszczeniem barier ograniczających drogę i zsunięciem się kół naczepy do rowu.
Naczepa była wypełniona ponad 24 tonami ładunku, a kierowca nie miał już możliwości wyjazdu z tej „pułapki”. Dopiero przy pomocy specjalistycznego sprzętu naczepa została ustawiona ponownie na drodze, a zdezorientowany kierowca mógł kontynuować dalszą podróż. Kierowca poniesie odpowiedzialność za wykroczenie i pokryje koszty naprawy infrastruktury drogowej.
(źródło: KWP Kraków)
