Zawaliła się hala dla koni. Fundacja z Lipowej prosi o pomoc
Fundacja Terra Spei z Lipowej koło Żywca straciła halę namiotową, w której tamtejszy ośrodek jeździecki prowadził m.in. hipoterapię i warsztaty dla dzieci. Fundacja zaapelowała o pomoc w odbudowie.
Pod naporem śniegu zawaliła się hala namiotowa, bez której nie jesteśmy w stanie zarabiać na utrzymanie naszych 50 koni fundacyjnych. Zostaliśmy z niczym. Hala pełniła funkcję ujeżdżalni – informuje Fundacja.
Jak informuje Fundacja, hala była serwisowana i codziennie odśnieżana, ale takiej ilości śniegu, jaki spadł w nocy z czwartku na piątek, nie była w stanie unieść. Obiekt był również ubezpieczony.
Do wypłaty odszkodowania daleko – musimy halę rozłożyć, co jest niemożliwe, jeśli leży na niej śnieg. Następnie firma serwisująca musi ją złożyć wymieniając połamane elementy, których jest sporo. Koszty będą ogromne. Czeka nas też wymiana uszkodzonego oświetlenia, band, podłoża. (…) Za jakiś czas może uda nam się dostać odszkodowanie (…), nikt jednak nie wie, jak długo potrwa uzyskanie pozytywnej decyzji i wypłaty – podała Fundacja.
Fundacja zorganizowała zbiórkę na portalu pomagam.pl. Potrzeba 100 tys. zł.
Każdego miesiąca na utrzymanie koni i ich domu wydajemy minimum 30 tysięcy na podstawowe potrzeby. To absolutne minimum. Ostatnio te kwoty były znacznie wyższe. Czynsz najmu gospodarstwa, wynagrodzenia pracowników fizycznych bez których konie (ani my) nie mogą się obejść, pasze, zboże, leki, weterynarze, kowal – czytamy na stronie pomagam.pl
Fundacja Terra Spei działa od 12 lat. W tym czasie schronienie i pomoc znalazło tam ponad 200 koni.