Szok i niedowierzanie? jak najbardziej, bo wielu osobom w głowie się nie mieści, że w czasach, kiedy przelewy robi się jednym kliknięciem na smartfonie, a gotówka coraz rzadziej opuszcza banki – ktoś może w środku Europy próbować takiego oszustwa jak podmiana prawdziwych banknotów na fałszywe i to nie na kilka "setek" a na 400 tysięcy euro! Takiego "sztosu" spróbowała w Zawierciu obywatelka Rumunii.
Do zdarzenia doszło w w siedzibie jednego z zawierciańskich zakładów. Młoda kobieta, podająca się za przedstawicielkę singapurskiej firmy, próbowała oszukać kontrahentów. Zgodnie z umową, po finalizacji dużej transakcji finansowej, miała otrzymać premię w wysokości 400 tys. euro w gotówce. W trakcie prowadzonej operacji finansowej kobieta otrzymała odliczone i spakowane w koperty pieniądze, które chwilę później próbowała zwrócić już w postaci falsyfikatów banknotów euro.
Pracownicy firmy jednak szybko połapali się, że mają do czynienia z oszustką i wezwali policję. Zabezpieczono zarówno autentyczne, jak i podrobione banknoty. Oszustka trafiła do policyjnego aresztu. Sprawczyni usłyszała zarzuty przestępstw, za które grozi jej do 8 lat więzienia. Zawierciańscy śledczy ustalają teraz dokładne okoliczności tego oszustwa.
-
Ale potwór! Rekordowy sum złowiony w Chorzowie! ZOBACZCIE ZDJĘCIA!
- Katowice jak Las Palmas… bo ma palmy na Rynku! Są ogromne! [ZDJĘCIA]
-
Kto im dał prawo jazdy? Zobaczcie najlepszych "mistrzów parkowania" na Śląsku w akcji [GALERIA ZDJĘĆ]
-
Pływający kajak z …betonu? Taki powstał na Politechnice Śląskiej i wcale nie pływa jak U-Boot 😉
