„Żebyś ścierwie je…y poroniła, ty lachonie wystawiający dupę”. Stalker z Uniwersytetu Śląskiego na razie bezkarny!
To niewyobrażalne, ale stalker zastraszający już wg relacji świadków setki osób na Uniwersytecie Śląskim pozostaje nadal bezkarny! Co prawda usunięto go za nękanie innych studentów z UŚ, ale to nie przeszkadza mu nadal nękać młodych ludzi. Robi to w bardziej niż niewybredny sposób.
TOP 5 Silesia Flesz: Uzbierali w internecie dla okradzionej 99-latki PÓŁ MILIONA!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w niedzielę 19:50 w Telewizji TVS
Już ponad rok studenci Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego zmagają się z uporczywym stalkerem. Nęka ich w sieci, wypisuje obraźliwe komentarze, a nawet nęka ich rodziny i pracodawców. Policja twierdzi, że postępowanie w jego sprawie trwa. Ale stalker z Uniwersytetu Śląskiego nadal jest w swoim żywiole i nadal obraża i straszy studentów.
Stalking to według definicji nękanie w Internecie. Polskie prawodawstwo rozpoznaje ten fenomen od 2011 roku, jednak realne reakcje na tego typu przestępstwa są nadal często nieadekwatne. Powodów jest wiele, jednym z nich jest anonimowość, jaką daje Internet.
„…-Kto spłodził takie ścierwo jak ty? Twój pedofil tatuś Zbyszek, taki frajer je…y?” – to tylko jeden z komentarzy, jakie można znaleźć na profilach studentów Uniwersytetu Śląskiego, których nęka stalker. Robi to od ponad roku!
Jak wynika z relacji studentów Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, problem ze stalkerem rozpoczął się od niewinnych żartów. Szybko jednak eskalowały one do obelg, a dziś wielu z nich niemal czuje na karku oddech prześladowcy. Dobrze wiedzą, kto stoi za szykanami mimo, iż sukcesywnie ukrywa się za fałszywymi kontami w sieci.
Pisał do mojego chłopaka, że powinien zostać oblany benzyną i spalony. – mówi w wypowiedzi dla TVP3 Katowice jedna z ofiar stalkera. –Moja siostra jest przerażona, to jest jeszcze dziecko. Dostawała komentarze, w których on jej pisał, że jest dzi…, że zarabia du…, że zrodziła się z gwałtu. – relacjonuje kolejna przerażona studentka UŚ.
Mimo zgłoszenia sprawy do organów ścigania, stalker nadal działa w najlepsze i nęka studentów Uniwersytetu Śląskiego. Oczerniające komentarze i wyzwiska w internecie to dla nich codzienność. Pomimo wielokrotnych zgłoszeń na policję, sprawa zdaje się stać w miejscu. „…-zarabiasz chyba dupą, ty skur….a suko, śmieciu je…y, ofiaro gwałtu” – to tylko jeden i to z bardziej „wysublimowanych” komentarzy stalkera.
Co ze stalkerem robi policja? –Trwa postępowanie i nie możemy na razie ujawniać szczegółów – powiedziała asp. sztab. Barbara Kołodziejczyk z KMP w Tychach.
Pomimo oficjalnego wydalenia stalkera z Uniwersytetu Śląskiego, ten nadal pojawia się na egzaminach. Wystraszeni studenci skarżą się na bierność Policji wobec problemu. Boją się, że dojdzie do tragedii zanim służby odpowiednio zareagują. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Żródło: wp.pl/katowice.tvp.pl
Zmiana czasu 2019: Kiedy zmieniamy czas z letniego na zimowy?
Włodzimierz Czarzasty w GOŚĆ TVS: W Zagłębiu może o mnie powstać legenda! [WIDEO]
