Lubelscy policjanci odnaleźli samochód marki Volkswagen Tiguan warty 26 tys. złotych, który według zgłoszenia miał być skradziony z parkingu przy jednej z galerii handlowej w Lublinie. Okazało się, że właściciel przez roztargnienie zapomniał, w którym miejscu zaparkował auto.
Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!
Do dyżurnego zadzwonił mężczyzna i poprosił o interwencję. Twierdził, że został mu skradziony samochód marki Volkswagen Tiguan o wartości 26 tysięcy złotych, który zaparkował na parkingu podziemnym pod jedną z galerii handlowych przy Alei Unii Lubelskiej w Lublinie.
Na miejsce pojechali policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu. Stróże prawa po przejrzeniu monitoringu i sprawdzeniu wszystkich poziomów parkingu odnaleźli opisywany samochód zaparkowany na innym poziomie parkingu. Auto nie posiadało żadnych śladów włamania ani też nie było uszkodzone.
Okazało się, że pojazd wcale nie został skradziony, tylko 51-letni mieszkaniec gminy Niedrzwica Duża po prostu zapomniał, gdzie go zostawił. Bardzo zadowolony odebrał swój pojazd.
Miał być park a będą bloki? Katowice sprzedają działki, na których powstać miał park!
źr. Policja Lubelska
