Nie trzeba jechać w góry, żeby pojeździć na sankach czy snowboardzie. Jednym z najlepszych miejsc do tego typu zabaw zimowych jest Górka Środulska w Sosnowcu oraz jej okolice.
Dziś na pobliskiej górce pojawiły się tłumy mieszkańców – dzieci i nieco starsi. Warunki sprzyjają – temperatura na minusie, do tego wystarczająco dużo śniegu, żeby oddać się zimowemu szaleństwu.
Na Śląsku coraz większe kolejki do wymazów. I coraz iwiększy strach przed piątą falą covidu
Mała Oliwia Hyla, której w zbiórce pomagała cała Polska wreszcie doczekała się specjalnej terapii
Prezydent Rybnika skosi Wam trawnik. Musicie go tylko wylicytować na aukcji
– Można się trochę rozkręcić. Pierwsze kroki zrobić. Żeby zjechać, tego trzeba tam cały dzień posiedzi, a tutaj mamy dwie godziny, trzy i można sobie już taką zaprawę zrobić! – opowiada Stanisław Stypka.
ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ
Snowboardy, sanki, nartosanki, czy tzw. „jabłuszka” – w niedzielę mieszkańcy Sosnowca i pobliskich miejscowości jeździli na wszystkim.
autor: Paweł Jędrusik
