Kryminalni z Żor namierzyli 24-latka, który z miejscowych firm kradł akumulatory. Mężczyzna wpadł, gdy pod osłoną nocy wywiózł z terenu jednego z zakładów ponad pół tony takich podzespołów. Policjanci zatrzymali złodzieja po tym, jak w nocy z niedzieli na poniedziałek przedostał się na teren jednej z firm przy ul. Bocznej i wywiózł stamtąd samochodem kilkadziesiąt akumulatorów. Sprzedał je następnie na wagę w skupie złomu będąc przekonanym, że sprawa nigdy nie wyjdzie na jaw. Bardzo się jednak mylił, gdyż kilka godzin później namierzyli go kryminalni, którzy dowiedzieli się o kradzieży.
W czasie zatrzymania 24-latka okazało się, że nie pierwszy raz wszedł w konflikt z prawem i jest poszukiwany przez sąd. Kiedy usłyszał zarzuty, trafił do więzienia, gdzie odbywa wcześniej już orzeczoną karę. Sprawa kradzieży akumulatorów ma z kolei charakter rozwojowy, gdyż mężczyzna podczas wizji lokalnej wskazał jeszcze wiele innych miejsc, które także okradał.
-
Batony Mars, Snickers i Mlky Way wycofywane ze sprzedaży! Sprawdzcie, dlaczego!
- Tragiczny wypadek na DK 44 w Borowej Wsi [ZDJĘCIA]
-
To najpiękniejszy komisariat policji w Polsce? Powstał na Śląsku! [ZDJĘCIA]
-
Nieprawdopodobne! Diler z Katowic robił masło z marihuany! Zobaczcie jak! [ZDJĘCIA, WIDEO]
