reklama
Kategorie

Żory: Zasnął pijany w publicznej toalecie. Zadzwonił na policję: „uwolnijcie mnie z ubikacji, bo ktoś mnie zamknął!”

reklama

To nie żart. W Żorach policja musiała uwolnić z publicznej ubikacji uwięzionego tam mężczyznę! Nie zabarykadował się tam jednak sam. Mężczyzna w ubikacji – w ukryciu przed innymi, których wstydził się bo tyle co wyszedł z odwyku – pił alkohol. Zresztą robił to już wcześniej, bo już na drugi dzień po wyjściu z "odwyku"zapłacił mandat za picie alkoholu w miejscu objętym zakazem. Aby ukryć swój pociąg do mocnych trunków przed innymi, schował się w Żorach w publicznej toalecie. Stamtąd zadzwonił na komendę i prosił by go uwolnić, gdyż ktoś go w niej uwięził.

 

O nietypową interwencję zostali wczoraj (19.04) poproszeni policjanci z komendy w Żorach. Do oficera dyżurnego zadzwonił mężczyzna, który oświadczył, że ktoś go uwięził w… publicznej toalecie. Jak się okazało, 35-latek wszedł do jednego z pomieszczeń i tam pił alkohol. Targany wyrzutami sumienia schował się przed wzrokiem innych, gdyż dzień wcześniej zakończył odwykowe leczenie. W pewnym momencie znużony mężczyzna zasnął i nie słyszał, gdy obsługa przed zamknięciem donośnym głosem upewniała się, czy ktoś wewnątrz przebywa.

reklama

 

Gdy 35-latek przebudził się w ubikacji, wpadł w panikę. Bez zastanowienia wybrał na swoim telefonie numer alarmowy. Interweniujący policjanci uwolnili mężczyznę, jednak za picie alkoholu w niedozwolonym miejscu ukarano go 100-złotowym mandatem.

 

 

reklama

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button