Zwolnienie Alicji Knast z Muzeum Śląskiego skończy się bitwą w sądzie? [WIDEO]
Nie milkną echa po zwolnieniu Alicji Knast z funkcji dyrektora Muzeum Śląskiego. Dziś wyjaśnień od marszałka w związku z niedawno ujawnionymi faktami domagali się przedstawiciele Platformy Obywatelskiej.
Panika przed koronawirusem! TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
-Na najbliższej sesji sejmiku nasi radni z Koalicji Obywatelskiej będą domagali się od marszałka Chełstowskiego żeby odpowiedział jasno na pytania w ramach sesji sejmiku – kim jest Jan Wróbel, jaki był prawdziwy powód odwołania dyrektor Muzeum Śląskiego Pani Alicji Knast? Co wykazały audyty o których sam premier Gliński mówił, że ie dają powodu do tego żeby dyrektor Alicję Knast odwoływać. W końcu końcem roku 2019 Pani Alicja Knast z rąk ministra Sellina odebrała medal zasłużonych dla kultury Gloria Artis. To nie są powody, które miałby sprawić żeby panią dyrektor odwołać. Jedynym powodem może być polityczny – mówi Monika Rosa, posłanka Koalicji Obywatelskiej.
-Chcielibyśmy uzyskać od pana marszałka informacje kim jest pan Wróbel czy jaką procedurę przekazał wizytówkę pani dyrektor muzeum i jak chciał wpłynąć na sprawę sądową, która się dzieje między firmą a wykonawcą muzeum a Muzeum Śląskim. Czy to jest standardowa procedura, że takie wizytówki pan marszałek przekazuje innym swoim podwładnym? Czy według takiej procedury właśnie działa Urząd Marszałkowski? – mówi Wojciech Saługa, poseł Koalicji Obywatelskiej.
Przypomnijmy, że dwa dni temu media dotarły do informacji z których wynika, że marszałek województwa śląskiego miał naciskać na Alicję Knast, aby ta wycofała pozew przeciwko firmie budującej muzeum. Jest on związany z wadami jakie występują w budynku – w tym między innymi z przeciekającymi murami. Jak opisał Onet, Chełstowski miał się również domagać, aby Knast podjęła pozasądowe negocjacje i skorzystała przy nich z pomocy pośrednika – miał nim być Jan Wróbel.
Knast odmówiła, co miało zostać źle przyjęte przez marszałka. W styczniu została odwołana ze stanowiska. Marszałek podkreśla, że powodem zwolnienia było nieudolne zarządzanie placówką, które wykazały kontrole i audyty. Na ich podstawie Chełstowski złożył zawiadomienie do Rzecznika Dyscypliny Finansów Publicznych. Z zarzutami dotyczącymi jakichkolwiek nacisków również się nie zgadza.
-Istniała pewna okoliczność, w której firma chciała dokonać napraw, w których chciała usunąć usterki i jeśli jest taka możliwość to zawsze warto rozmawiać. Procesy sądowe toczą się latami. Proces na Stadionie Śląskim ponad 5 lat, to już 3,5 mln zł kosztów, nie widać końca procesów. Jeśli firma wykazuje wolę, marszałek wskazywał że może warto się spotkać i może warto rozmawiać – mówi Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.
Była dyrektor Muzeum Śląskiego o sprawie poinformowała CBA. Dziś nie odbierała telefonu. Chełstowski zapowiedział wczoraj, że złoży do prokuratury zawiadomienie w związku z kłamliwymi zarzutami Knast i wprowadzaniem organów ścigania w błąd.
autor: Sandra Hajduk
Śląskie: Szykuje się fala eksmisji! Najwięksi dłużnicy czynszowi stracą mieszkania! [WIDEO]
Sosnowiec: Tablica tajemniczego Stanisława Jaroszyńskiego znowu zniszczona! [ZDJĘCIA, WIDEO]
Epidemia koronawirusa: Ponad pół tysiąca osób pod nadzorem. Sytuacja jest stabilna