Jastrzębie-Zdrój

  • Historia jak z bajki o Kubusiu Puchatku. Mężczyzna utknął w piwnicznym okienku

    Poszukiwany przez policję utknął w okienku. Nie mógł ani wejść do środka, ani się wydostać. Nietypowa akcja w Jastrzębiu – Zdroju.

     

    Pamiętacie książki o Kubusiu Puchatki i historyjkę, kiedy Puchatek tak objadł się miodem u Królika, że nie był w stanie wydostać się z jego nory i utknął – częściowo w środku, częściowo na zewnątrz? Cóż. Takie historie zdarzają się naprawdę. Na przykład ostatnio w Jastrzębiu – Zdroju…

    Jastrzębscy policjanci pod koniec maja 2022 podali informację, że zatrzymali 36-letniego mężczyznę. Jak się okazało, poszukiwanego. Ale nie dlatego wpadł. Wpadł dlatego, że… utknął w okienku. Okienko zaś wiodło do piwnicy budynku wielorodzinnego, do którego próbował się dostać. Po co, policjanci nie zdradzają. Dlaczego chciał wejść przez małe okienko, też nie wiadomo. Może myślał, że jest jak kot – jak wiadomo, w przypadku tych zwierzaków, jeśli przeciśnie się głowa, to reszta też. Cóż. Nie udało się. Na szczęście mężczyzna jest cały.

    A zdarzenie a la Kubuś Puchatek w norce Królika z 25 maja oficjalnie policjanci opisują tak.

    Jastrzębscy mundurowi otrzymali zgłoszenie, że ktoś robił szybę w oknie piwnicznym budynku wielorodzinnego i próbuje dostać się do środka. Stróże prawa natychmiast udali się na miejsce, gdzie zastali 36-letniego mężczyznę, który po wybiciu szyby chciał dostać się do budynku, jednakże odłamki szkła porozcinały mu skórę oraz uniemożliwiły poruszanie się.

    Jastrzębianin nie był w stanie wejść do piwnicy, ale i nie był w stanie wycofać się z powrotem. Na miejsce przybył Zespół Pogotowia Ratunkowego oraz Straż Pożarna, którzy pomogli w wydostaniu się 36-latka. Jak się okazało był on również poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju celem odbycia kary. Zatrzymany trafił już do zakładu karnego, a za zniszczenie mienia będzie odpowiadał przed sądem.

    Pamiętacie? W bajce o Puchatku sympatyczny miś musiał czekać długo, aż uda mu się uwolnić. Pomagali w tym wszyscy przyjaciele ze Stumilowego Lasu. Pechowy 36-latek z Jastrzębia miał więcej szczęścia. Ale gdy opatrzył rany, trafił do ZK.

  • Jastrzębie: Policjanci wybili szybę w samochodzie, by ratować małe dziecko

    Policjanci z Jastrzębia-Zdroju pomogli rodzicom, którym zatrzasnęły się drzwi samochodu. Wewnątrz znajdowało się ich 1,5-roczne dziecko. Ponieważ auto stało w nasłonecznionym miejscu, mundurowi podjęli decyzję i wybili szybę w drzwiach pojazdu, a następnie wydostali chłopca.

     

    O zatrzaśniętym w samochodzie małym chłopcu policję powiadomili zatroskani rodzice. Kobieta na pomoc wezwała policjantów, ponieważ nie mogła wydostać z auta swojego 1,5-rocznego synka. Tłumaczyła, że kluczyki do samochodu wpadły przypadkowo do wnętrza pojazdu, a drzwi się zatrzasnęły. Mundurowi podjęli decyzję i wybili szybę w przednich drzwiach, a następnie wydostali chłopczyka z wnętrza nagrzewającego się pojazdu.

    Pamiętajmy, wystarczy kilkanaście minut, aby w szczelnie zamkniętym, pozostawionym na słońcu pojeździe temperatura wrosła do poziomu, który może zagrażać naszemu życiu! Szczególnie małe dzieci i zwierzęta pozostawione w samochodzie mogą być narażone na przegrzanie organizmu, które może zakończyć się śmiercią – czytamy na stronie śląskiej policji.

  • Jastrzębie-Zdrój: Zaatakował przechodnia maczetą. Konkretnego powodu brak

    20-latek zaatakował maczetą przypadkowego przechodnia. Trafił do aresztu, bo jak się okazało, był poszukiwany.

     

    Do zdarzenia doszło w poniedziałek, parę minut po północy na terenie Jastrzębia-Zdroju. Jak ustalili policjanci, uzbrojony w maczetę 20-latek zaatakował przypadkowo napotkanego mężczyznę, bo ten miał iść środkiem jezdni. Napastnik zadał mu kilka uderzeń, po czym odjechał samochodem. Mundurowi udzielili 22-latkowi pierwszej pomocy i wezwali na miejsce karetkę pogotowia, która zabrała go do szpitala.

    Sprawca ataku został zatrzymany jeszcze tego samego dnia. Trafił do zakładu karnego bowiem, jak się okazało, był poszukiwany.  Grozi mu kara nawet 5 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje teraz sąd.

  • Drożeją bilety na autobusy, i to aż o 20 procent

    Od maja 2022 droższe bilety w Jastrzębiu – Zdroju i okolicznych gminach, informuje MZK. Najtańszy będzie kosztować 2 zł. Bo litr ropy kosztuje już 7 zł.

     

    Od maja droższe bilety w komunikacji miejskiej w Jastrzębiu – Zdroju. Jak tłumaczą to przedstawiciele spółki? – Koszty komunikacji miejskiej jeszcze nigdy nie rosły w tak szybkim tempie. Główny powód to oczywiście galopujące ceny paliw. Tylko w tym roku wzrosły one o bisko 70 proc.  proc. – czytamy w komunikacie.

    I podają przykład: główny wykonawca zleceń – Międzygminna Komunikacja Autobusowa (były PKM), na początku roku za litr oleju napędowego w ramach zamówienia hurtowego płacił 4,13 zł netto, natomiast obecnie
    cena waha się w okolicach 7 zł. Do tego dochodzą pozostałe wzrosty kosztów, z którymi boryka się
    zdecydowana większość przedsiębiorstw niezależnie od branży.

    – Reakcja władz MZK była koniecznością – tłumaczą w spółce.

    Najpierw Zarząd Związku zdecydował o wzroście cen biletów. Od maja 2022 pasażerowie zapłacą za nie średnio 20 proc. więcej.

    • Cena najtańszego biletu jednorazowego normalnego wzrośnie: z 1,6 zł do 2 zł (bilet do trzech przystanków). Natomiast najdroższego – z 6 zł do 7 zł (powyżej 18 przystanków).
    • Cena biletu miesięcznego wzrośnie ze 120 do 140 zł (obszar jednej gminy)
    • I ze 136 zł do 164 zł (na terenie wszystkich 10 gmin Związku).

    Wpływy ze sprzedaży biletów są jednym z elementów finansowania komunikacji autobusowej i w dużej mierze niewystarczającym. Główny ciężar spoczywa na barkach gmin, które pokrywają chociażby koszty przejazdów ulgowych, czy bezpłatnych dostępnych dla określonej w regulaminie grupy pasażerów. Dlatego też kolejnym krokiem była decyzja Zgromadzenia MZK (wszystkich gmin członkowskich), które w piątek 8 kwietnia, przy jednym głosie wstrzymującym, zdecydowały o podniesieniu stawki dotacji wpłacanej do Związku przez Gminy. Wzrosła ona z 7,30 zł za zrealizowany kilometr do 7,50 zł.

  • Trójka dzieci i 3,5 promila alkoholu w organizmie. Tak matka z Jastrzębia Zdroju „opiekowała się” synami

    Policjanci z Jastrzębia-Zdroju interweniowali wobec 33-letniej matki. Kobieta, mając w organizmie 3,5 promila alkoholu, sprawowała „opiekę” nad swoimi synami. 

     

     

    30 marca, przed godz. 17.00, policjanci z Jastrzębia-Zdroju otrzymali informację, że w jednym z mieszkań kompletnie pijana kobieta „opiekuje się” swoimi dziećmi. Gdy przyjechali pod wskazany adres, zastali tam 33-latkę, która nie mogła samodzielnie ustać na nogach i od której wyczuwalna była silna woń alkoholu.

    W mieszkaniu panował bałagan. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała w organizmie 3,5 promila alkoholu. Chłopcom w wieku 5, 3 i 1,5 roku na szczęście nic się nie stało. Cali i zdrowi trafili pod opiekę babci.

    Śledczy ustalą teraz, czy kobieta swoim zachowaniem naraziła synów na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Jeżeli to się potwierdzi, będzie groziła jej kara nawet 5 lat więzienia.

  • Chciał zainwestować w kryptowaluty, a stracił 120 tys. zł

    Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju był przekonany, że znalazł świetny interes i zarobi pieniądze na kryptowalutach. Stracił 120 tysięcy złotych.

     

    Do Komendy Miejskiej Policji w Jastrzębiu-Zdroju zgłosił się mężczyzna, który powiedział, że został oszukany na 120 tysięcy złotych. – Mężczyzna na jednym z portali społecznościowych znalazł ogłoszenie, jak można zarobić w krótkim czasie bardzo duże pieniądze. Mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju zadzwonił na podany numer telefonu, gdzie rozmówca ze wschodnim akcentem wyjaśnił na czym polega ich działalność i jak w szybki sposób można się wzbogacić. Na początek mężczyzna wpłacił kwotę około 800 złotych informuje policja z Jastrzębia-Zdroju.

    To był dopiero początek, bo oszuści instruowali mężczyznę krok po kroku, jaką aplikację musi pobrać na swój komputer, gdzie ma się zalogować. – Program pomagał oszacować oszustom możliwości finansowe rozmówcy a co za tym idzie zachęcać do kolejnym przelewów mających na celu wzbogacenie się jastrzębianina – informuje policja z Jastrzębia-Zdroju.

    Po jakimś czasie na wskazanej stronie internetowej rozmówca zauważył, że zainwestowane przez niego środki finansowe przynoszą zaskakujące zyski. Zachęcony rezultatami dał się nakłonić na przelew kolejnych kwot.

    24 lutego, gdy jastrzębianin nie mógł nawiązać kontaktu z maklerem postanowił wypłacić swoje pieniądze i tu zaczęły się przysłowiowe schody. Okazało się, że pieniędzy nie ma. Jastrzębianin stracił zainwestowane 120 tysięcy złotych oraz ponad 65 tysięcy wypracowanych zysków z inwestycji. Mężczyzna, szukając informacji na temat firmy, w której zainwestował pieniądze, znalazł niestety tylko informacje o oszukanych osobach.

    To nie jedyny przypadek oszustwa na kryptowaluty. Do podobnego zdarzenia doszło w październiku ubiegłego roku w województwie lubelskim. Wówczas 19-latek został oszukany na 40 tysięcy złotych.

    – Mężczyzna zgłosił się do komendy i poinformował, że w trakcie przeglądania serwisów społecznościowych zobaczył reklamy, które udostępniały sławne osoby wśród młodzieży dotyczące inwestowania w kryptowaluty. Zainteresowany szybkim zarobkiem nawiązał kontakt poprzez zarejestrowania się na podanej stronie internetowej, gdzie udostępnił dane z dowodu osobistego czy zdjęcie karty płatniczej – informuje Policja Lubelska.

    Bezpośrednio po rejestracji telefonicznie skontaktowała się z nim kobieta, która miała pomóc w dalszym prowadzeniu konta. W trakcie rozmowy zgłaszający został poinformowany, że aby zacząć zarabiać na kryptowalutach niezbędna jest wpłata na wirtualny portfel pieniędzy w kwocie 1000 złotych. Zgodnie z przekazaną informacją mężczyzna wykonał wydane polecenia.

    Kobieta poinformowała również, że istnieje możliwość inwestowania przy wsparciu prywatnego profesjonalnego analityka. W prowadzonych rozmowach analityk przekonywał, że nie opłaca się inwestować małych kwot pieniędzy i zachęcał do odważniejszych decyzji. Zaproponował również, aby 19-latek wziął kredyt w wysokości 50 tysięcy złotych i zainwestował na 10 dni w papiery wartościowe.

    Po tym czasie inwestycja miała się zakończyć, a zysk w wysokości 160 tysięcy złotych miał trafić do niego na konto. Skuszony propozycją analityka mężczyzna złożył wniosek do banku o udzielenie kredytu, a po kilku dniach miał pieniądze na koncie, które zgodnie z dyspozycją przelał na wirtualny portfel. Prywatny analityk w jego imieniu dokonywał inwestycji, a 19-latek obserwował na swoim wirtualnym koncie przychody, które sięgały nawet 34 tysięcy euro.

    Po kilku dniach, gdy mężczyzna przeglądał strony internetowe, znalazł informację, że portal, na którym zainwestował… jest oszustwem.

    PAJ/Policja Śląska/Policja Lubelska
  • 32 tys.zł. grzywny od policji! Są NOWE FAKTY ws. pościgu w Jastrzębiu

    32 tysiące złotych za wykroczenia drogowe. Taką grzywnę otrzymał kierowca audi z Jastrzębia Zdroju, który w miniony wtorek nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Uciekając przed policją stworzył zagrożenie dla innych pojazdów czy pieszych. Mówiąc wprost – jechał przez miasto jak wariat, ścigany przez policję!

     

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Ponad 32 tys. złotych grzywny dla kierowcy z Jastrzębia-Zdroju. To rekord

    Śląskie: Pies pogryzł dwójkę dzieci. Właścicielka stwierdziła, że nic się nie stało

    „Gierek” wchodzi do kin. Co o Edwardzie Gierku mówią mieszkańcy Sosnowca? [WIDEO]

    Uciekający kierowca jechał całą szerokością drogi, ignorował znaki i sygnały drogowe, jechał pod prąd. Kierowca audi spychał radiowozy z drogi, hamował bez przyczyny czy utrudniał wyprzedzanie, aby nie dopuścić do jego zatrzymania. W trakcie ucieczki samochodem 32-letni mężczyzna uszkodził dwa radiowozy.


    ZOBACZ MATERIAŁ SILESIA FLESZ


    32 tysiące złotych grzywny dla kierowcy w Jastrzębiu-Zdroju!

    -Po zatrzymaniu kierowcy okazało się, że pasażerowie którzy byli w środku także mieli rzeczy do ukrycia. Kierowca 32 letni miał zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, przestępstwa których się dopuścił to nie zatrzymanie się do kontroli, czynna napaść na funkcjonariusza z uwagi na to iż chciał rozjechać policjanta. Miał także w samochodzie środki narkotyczne, w pojeździe znajdowała się także broń gazowa. Jeden z pasażerów, który znajdował się z tyłu pojazdu był poszukiwany przez naszych jastrzębskich kryminalnych do rozboju przy użyciu przedmiotu przypominającego broń, który był w grudniu ubiegłego roku. Sam moment zatrzymania także był bardzo dynamiczny –  mówi asp. Halina Semik, rzecznik KMP w Jastrzębiu Zdroju.

    W samochodzie znajdowały się trzy osoby, dwóch mężczyzn i 19 letnia kobieta. Kierowca oraz pasażer na razie na trzy miesiące zatrzymani zostali w areszcie.

    autorka: Monika Taranczewska
  • Śląskie: Pies pogryzł dwójkę dzieci. Właścicielka stwierdziła, że nic się nie stało

    Na jednym z placów zabaw przy ul. Arki Bożka w Jastrzębiu-Zdroju pies pogryzł 3 i 4-letnie dziecko. Obrażenia na szczęście były niegroźne.

     

    Do zdarzenia doszło 16 stycznia, około godziny 11.00 przy ulicy Arki Bożka w Jastrzębiu-Zdroju. Dzieci bawiące się na placu zabaw zostały zaatakowane przez psa, który nie miał założonego kagańca ani smyczy. 4-letni chłopiec został ugryziony w udo, a jego o rok młodsza siostra w palec ręki. Rodzice byli wraz z dziećmi na placu zabaw, ale nie zdążyli zareagować.

    ZOBACZ RÓWNIEŻ

    W Bytomiu zbudują domki dla bezdomnych kotów

    Piesek był pod opieką swojego właściciela, który uważał, że jeżeli jest zaszczepiony, to nic takiego się nie stało. Na szczęście, nic poważnego dzieciom się nie stało. Właścicielka psa okazała książeczkę szczepienia. Dokładne okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniane.

     

    źr. KMP Jastrzębie Zdrój/Marcelina

  • Śląskie: Pościg za kierowcą audi. Padły strzały

    Kierowca audi nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a w trakcie ucieczki uszkodził dwa radiowozy. Gdy 32-latek chciał potrącić policjanta, padły strzały, które miały zatrzymać samochód. Po przestrzeleniu opon w aucie, kierowca oraz pasażerowie zostali zatrzymani.

     

    Jastrzębie Zdrój. Policjanci postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierującego audi, który miał papierową tablicę rejestracyjną. Kierowca zignorował policyjne sygnały dźwiękowe i świetlne, zaczął uciekać ulicami miasta w kierunku Zebrzydowic. Mundurowi rozpoczęli pościg, do którego dołączył również patrol prewencji. Mężczyzna wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego. Podczas prób jego zatrzymania uszkodzeniu uległy dwa policyjne radiowozy.

    ZOBACZ RÓWNIEŻ

    „Krakowiak” rządził Śląskiem. Nie bał się nawet pruszkowskich emisariuszy

    Kończyce Małe

    W miejscowości Kończyce Małe policjanci po raz kolejny próbowali zatrzymać mężczyznę wykorzystując radiowóz. W pewnym momencie audi zwolniło, a silnik pojazdu zgasł z powodu uszkodzeń. Policjanci wybiegli z radiowozu, aby zatrzymać uciekinierów, jednak wtedy kierowca zdołał uruchomić silnik i ruszył w kierunku jednego z funkcjonariuszy. Drugi z mundurowych zmuszony był użyć broni służbowej doprowadzając do zatrzymania samochodu. 32-latek został obezwładniony i zatrzymany. W aucie znajdował się jeszcze 30-latek oraz 19-latka. Policjanci znaleźli broń gazową, pałkę teleskopową oraz narkotyki.

    Badanie alkomatem wykazało, że kierowca był trzeźwy. Podczas sprawdzenia go w policyjnych systemach informacyjnych okazało się, że ma sądowy zakaz kierowania pojazdami. Pasażer był z kolei poszukiwany przez jastrzębskich kryminalnych w związku z rozbojem z grudnia 2021 roku.

    Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez prokuraturę. 30-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju usłyszał już prokuratorskie zarzuty czynnej napaści na policjantów, niezatrzymania do kontroli drogowej, posiadanie narkotyków oraz niestosowanie się do wyroku sądu. 32-latek odpowie za rozbój. Sąd wydał postanowienie o ich tymczasowym aresztowaniu na 3 miesiące. Grozi im wiele lat więzienia.

     

    źr. policja.pl/Marcelina

  • Wypadek autobusu w Jastrzębiu Zdroju. Wiemy, dlaczego kierowca uderzył w drzewo

    Wypadek autobusu miejskiego przy ul. Pszczyńskiej w Jastrzębiu Zdroju. Kierowca uderzył w drzewo. Rannych zostało 8 osób. Prawdopodobną przyczyną zdarzenia było zasłabnięcie.

     

    W środę, 12 stycznia,  około godziny 8.50, na ulicy Pszczyńskiej w Jastrzębiu Zdroju doszło do niebezpiecznego zdarzenia. Autobus komunikacji miejskiej zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Rannych zostało ośmiu pasażerów oraz kierowca autobusu.

    ZOBACZ RÓWNIEŻ

    Śląskie: Nawoływał do zbrodni przeciwko Andrzejowi Dudzie i Mateuszowi Morawieckiemu. Jest w rękach policji

    Autobus wbił się w drzewo

    Policjanci wstępnie ustalili, że kierowca autobusu komunikacji miejskiej najprawdopodobniej stracił przytomność, w związku z czym zjechał na przeciwny pas ruchu, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Ranne osoby zostały przewieziono do szpitala. Siła uderzenia była tak duża, że autobus wbił się w drzewo.

    Na miejscu pracowały wszystkie służby, lądowały 2 śmigłowce LPR, które przetransportowały 2 osoby do szpitala. Aktualnie policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku.

     

    źr. Śląska Policja/Marcelina

  • PILNE: tragiczny pożar w Jastrzębiu. Nie żyje jedna osoba, trwa akcja gaśnicza

    Informacja z ostatniej chwili. Tuż przed godziną 17 przy ul. Lompy w Jastrzębiu-Zdroju doszło do pożaru w budynku jednorodzinnym. Nie żyje jedna osoba, na miejscu pracuje dziesięć zastępów straży pożarnej.

     

    • Pożar w Jastrzębiu-Zdroju, na miejscu 10 zastępów straży

    • W ogniu stanął dom jednorodzinny

    • Pożar w Jastrzębiu tragiczny w skutkach. Jedna osoba zginęła

    Jak poinformowała mł. bryg. Aneta Gołębiowska, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach informację o pożarze strażacy otrzymali o godzinie 16:50. Pożar wybuchł w dwukondygnacyjnym budynku jednorodzinnym.

    Zobacz także:

    – Budynek wewnątrz w całości był objęty pożarem. Przed przybyciem straży pożarnej opuściły go dwie osoby, które po przebadaniu przez zespół ratownictwa medycznego zostały przetransportowane do szpitala – informuje mł. bryg. Aneta Gołębiowska.

    W trakcie przeszukiwania budynku strażacy znaleźli zwłoki jednej osoby. Sytuacja pożarowa jest już opanowana, na miejscu pracuje dziesięć zastępów straży pożarnej.

    Paweł Jędrusik

    Śledztwo pod choinkę? Detektyw Monk od grudnia w Telewizji TVS!

  • Pijana matka opiekowała się 3-letnią córkę. Dziecko było zaniedbane i głodne

    Policjanci z Jastrzębia-Zdroju interweniowali wobec 44-letniej mieszkanki miasta. Kobieta, mając w organizmie ponad 3 promile alkoholu, sprawowała opiekę nad swoją 3-letnią córeczką. W mieszkaniu przebywał także nietrzeźwy znajomy. Dziecku na szczęście nic się nie stało, dziewczynka trafiła pod opieką babci.

     

     

    Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!

    W środę o godz. 19:50 policjanci z Jastrzębia-Zdroju otrzymali informację, że w jednym z mieszkań nietrzeźwa kobieta opiekuje się swoim dzieckiem. Gdy przyjechali pod wskazany adres, nikt im nie otworzył, choć w mieszkaniu słychać było bieganie dziecka oraz jego odgłosy.

    Dopiero po dłuższym czasie drzwi otworzyła zaspana kobieta. Od 44-latki wyczuwalna była silna woń alkoholu, jej mowa była bełkotliwa, miała bardzo chwiejny krok. W mieszkaniu panował nieporządek, unoszący się dym papierosowy.

    Dziewczynka była zaniedbana i głodna. Badanie alkomatem wykazało, że kobieta miała w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Znajomy, który spał w tym mieszkaniu, także był nietrzeźwy, w jego przypadku badanie alkomatem wykazało 3,5 promila w organizmie. Na miejsce przybyła babcia, która zaopiekowała się wnuczką. Śledczy ustalą teraz, czy kobieta swoim zachowaniem naraziła dziecko na niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a nawet życia. Jeżeli to się potwierdzi, grozi jej kara nawet 5 lat więzienia.

    Źródło: Śląska Policja, fot. arch. TVS

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    KOSZMAR we Włoszczowie. Dwoje dzieci zginęło w pożarze domu!

    Aplikacja E-toll zamiast korków, kolejek, nerwów i szlabanów. Duże zmiany na A4 w Gliwicach

    Kto krzyknie essa, a kto zostanie boomerem bo zapodał cringe? Wybierają Młodzieżowe Słowo Roku 2021

  • Motocyklista zderzył się z osobówką jak ze ścianą. Groźny wypadek w Jastrzębiu [ZDJĘCIA]

    Jastrzębscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej, Północnej oraz Nepomucena w Jastrzębiu-Zdroju. Kierujący motocyklem zderzył się z osobówką. 18-letni kierujący jednośladem doznał złamania prawego przedramienia oraz urazu lewego barku.

     

     

    Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!

    Jastrzębscy policjanci wyjaśniają przyczyny i okoliczności wypadku drogowego, do którego doszło wczoraj około godziny 19.20 na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej, Północnej oraz Nepomucena w Jastrzębiu-Zdroju. Ze wstępnych ustaleń policjantów z drogówki wynika, że jadący motocyklem 18-letni mężczyzna, po wcześniejszym wyprzedzaniu innego pojazdu na przejściu dla pieszych, uderzył w samochód peugeot, który jadąc ulicą Północną, na skrzyżowaniu skręcił w lewo w ulicę Nepomucena. W wyniku zderzenia 18-letni kierowca hondy doznał złamania prawego przedramienia oraz urazu lewego barku. Został przewieziony do szpitala w Jastrzębiu-Zdroju. Uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

    -Apelujemy do wszystkich użytkowników dróg o rozważną i bezpieczną jazdę! Nadmierna prędkość, brak koncentracji i lekkomyślność to jedne z najczęstszych przyczyn poważanych zdarzeń na drodze. Pamiętajmy, że sami również mamy ogromny wpływ na własne bezpieczeństwo – mówią policjanci z KMP Jastrzębie-Zdrój.

    Wyjaśnianie dokładnych przyczyn wypadku wciąż trwa.

     

    źródło: Policja Śląska

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Nawet 4 doby czekania na ekogroszek z KWK Chwałowice! Kierowcy koczują pod kopalnią

    Policjanci ze Śląska uratowali więzioną w Tunezji Polkę! Koszmar porwania pomogła przerwać aplikacja na smartfonie [WIDEO]

    Bukowa Góra skrywała niezwykłą tajemnicę. Odkryli ją właśnie archeolodzy z Dąbrowy Górniczej

  • Śląskie: Zapłacił souvenirem. Sprzedawczyni nie zauważyła napisu „nie jest środkiem płatniczym”

    Jastrzębie-Zdrój. Mężczyzna zapłacił w sklepie fałszywym banknotem. Sprzedawczyni nie zauważyła napisu „nie jest środkiem płatniczym”. Mężczyźnie, za oszustwo grozi do 8 lat więzienia.

     

    Na jesienne wieczory najlepszy kryminał!!! Serial COLUMBO w TVS!

    Do dyżurnego jastrzębskiej komendy zadzwoniła kobieta, która poinformowała o tym, że ujawniła fałszywy banknot. Na miejscu mundurowi ustalili, że około godziny 15.00 mężczyzna zrobił w sklepie zakupy, za które zapłacił 50 złotowym banknotem. Kobieta wydała mu resztę, a kupujący pospiesznie oddalił się od kasy. Z uwagi na duży ruch w sklepie nie zauważyła, że banknot nie jest oryginalny. Gdy na spokojnie sprzedawczyni rozliczała kasę, zauważyła, że banknot ma napis „nie jest środkiem płatniczym”. Policjanci niezwłocznie rozpoczęli poszukiwania mężczyzny. Przed godziną 21.00 mundurowi po raz kolejny zostali wezwani do sklepu, gdzie powrócił podejrzany. Zatrzymany 35-latek został rozpoznany przez pokrzywdzoną jako ten, który wręczył jej banknot.

    Podczas przeszukania miejsca, w którym przebywa mężczyzna, zabezpieczono wagę elektroniczną oraz narkotyki, które odnaleziono u 28-letniego kolegi będącego w mieszkaniu podczas przeszukania.

    35-latek usłyszał zarzut oszustwa, przestępstwo to zagrożone jest karą do 8 lat więzienia. 28-latkowi zaś za posiadanie środków zabronionych grozi do 3 lat więzienia

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Kierowca, który śmiertelnie potrącił kobietę w Mikołowie został zatrzymany [WIDEO]

    Za likwidowane kopalnie będzie elektrownia atomowa? Rozmowy na Europejskim Kongresie Gospodarczym [WIDEO]

    Za likwidowane kopalnie będzie elektrownia atomowa? Rozmowy na Europejskim Kongresie Gospodarczym [WIDEO]

     

    źr. Śląska Policja

  • Jedziesz na gapę? Trafisz do Rejestru Dłużników. MZK w Jastrzębiu-Zdroju ma dość niezapłaconych mandatów

    Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju mówi dość gapowiczom i zapowiada, że tych notorycznych będzie zgłaszał do Rejestru Dłużników. A taki wpis może może spowodować, że w przyszłości dłużnik – na przykład – nie dostanie kredytu.

     

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

    – Oj, powinno się płacić. Przecież to jest obowiązek! Jak można nie płacić – mówi Teresa, mieszkanka Jastrzębia-Zdrój.

    W minionym tygodniu MZK podpisał umowę z Biurem Informacji Gospodarczej. Jak tłumaczą władze związku, takie działanie nie ma na celu karania tych osób, którym zdarzy się zapomnieć biletu okresowego czy dokumentu tożsamości. Tylko w pierwszej połowie roku kontrolerzy MZK wystawili 4,4 tys. opłat dodatkowych za nie płacenie biletu.

    Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju mówi dość gapowiczom i zapowiada, że tych notorycznych będzie zgłaszał do Rejestru Dłużników
    Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju mówi dość gapowiczom i zapowiada, że tych notorycznych będzie zgłaszał do Rejestru Dłużników

    – Chodzi nam o to, żeby zmusić notorycznych gapowiczów, którzy z niepłacenia należności uczynili sobie sposób na życie. I po prostu notorycznie nie płacą. Mamy rekordzistę, który jest winien MZK ponad 20 tys. zł. Oczywiście są osoby, które są winne po kilka, kilkanaście tysięcy złotych – mówi Rafał Jabłoński, Międzygminny Związek Komunikacyjny w Jastrzębiu-Zdroju.

    Z podobnego rozwiązania korzysta już od dłuższego czasu Zarząd Transportu Metropolitalnego. Mimo to – gapowiczów wciąż jest bardzo dużo.

    – Od stycznia do czerwca tego roku nasi kontrolerzy wystawili ponad 37 tys. tzw. opłat dodatkowych, a kolejne 8 tys. mandatów zostało opłaconych przez gapowiczów na miejscu. Łącznie więc około 45 tysięcy wystawionych mandatów – mówi Michał Wawrzaszek, rzecznik prasowy ZTM.

    Nie warto oszczędzać na bilecie, bo przez niewielką kwotę można mieć problem, żeby pożyczyć kwotę naprawdę dużą.

     

     

    autor: Paweł Jędrusik

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Pomiar prędkości w Bielsku-Białej. Trwa montaż wideorejestratorów

    Sosnowiec: 40-latek napadł na 90-letnią kobietę. Ukradł jej 1 tys. zł

    Rysiek Riedel ma swój mural. Odsłonięto go w Tychach [WIDEO]

  • Śląskie: Próbował zgwałcić. Zboczeńcowi grozi do 12 lat więzienia

    W Jastrzębiu-Zdroju, 31-latek zaatakował kobietę na ulicy. Zdarł z niej ubranie i próbował zgwałcić. Dobrze, że w pobliżu znalazł się ktoś, kto pomógł.

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

    Policjanci uzyskali informację, że w okolicach osiedla 1000-lecia w Jastrzębiu-Zdroju doszło do ataku i próby gwałtu na kobiecie idącej ulicą. W ciemnym miejscu podszedł do niej napastnik, który przewrócił ją, zaczął szarpać i zdarł z kobiety odzież. Następnie próbował zgwałcić mieszkankę Jastrzębia-Zdroju, ale kobieta walczyła z napastnikiem ze wszystkich sił. Na pomoc przybył mężczyzna, który usłyszał krzyki. Agresor został spłoszony i zbiegł.

    Jastrzębscy policjanci od razu przystąpili do działań, mających na celu ustalenie i zatrzymanie sprawcy przestępstwa. W wyniku podjętych czynności, policjanci wytypowali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi sprawcy i zatrzymali 31- latka.

    Sąd na wniosek Prokuratora Rejonowego w Jastrzębiu-Zdroju aresztował go na trzy miesiące.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Chciał wysadzić kamienicę w Świętochłowicach. Mężczyzna przebywa w areszcie [WIDEO]

    Straż Miejska z nowymi uprawnieniami. Strażnicy będą mogli wystawiać mandaty

    Dzień Solidarności z Afgańczykami w najbliższą niedzielę we wszystkich kościołach

     

    źr. Śląska Policja

  • 14-letni „miszczunio kierownicy”uciekał śląskiej policji przez miasto. Blokadę zrobiła straż pożarna

    Sporo nerwów kosztował policjantów z Jastrzębia Zdroju pościg za piratem drogowym. Pościg na tyle dramatyczny, że skuteczną blokadą okazał się wóz straży pożarnej. A ściganym piratem okazał się… 14-latek.

     

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

     

    Wczoraj około godziny 19.00 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego pełnili służbę w centralnej części miasta. Na ulicy Ranoszka zauważyli motorowerzystę, który na widok radiowozu przyspieszył. Kierujący i jego pasażer cały czas oglądali się za siebie. Mundurowi podjęli próbę zatrzymania kierującego motorowerem, włączając sygnały świetlne i dźwiękowe. Motorowerzysta nie zwolnił i rozpoczął ucieczkę przed policjantami. W jej trakcie popełnił wiele wykroczeń oraz stworzył zagrożenie dla innych uczestników ruchu, w tym pieszych, gdy jechał po chodniku oraz rowerzystów, którzy zmuszeni byli zjeżdżać z drogi rowerowej do rowu.

    14-latek ignorował polecenia wydawane przez interweniujących policjantów i uciekał w stronę Gołkowic. Na ulicy Szotkowickiej mundurowi podjęli kolejną próbę wyprzedzenia motorowerzysty, jednak ten skutecznie zajeżdżał im drogę, jadąc „zygzakiem” od krawędzi do krawędzi. W pewnym momencie kierujący niemal wjechał w kobietę prowadzącą wózek z dzieckiem. Do pościgu włączył się funkcjonariusz straży pożarnej, który widząc uciekającego motorowerzystę oraz radiowóz policyjny z włączonymi sygnałami dźwiękowymi, oraz świetlnymi, zatrzymał pojazd w poprzek drogi, zmuszając kierującego do zatrzymania.

    Zatrzymany 14-latek nie potrafił wytłumaczyć policjantom, dlaczego przed nimi uciekał. W trakcie kontroli wyszło na jaw, iż motorower jest nieprzerejestrowany, bez aktualnego ubezpieczenia OC, bez aktualnych badań technicznych pojazdu, a kierujący nie posiada uprawnień do kierowania motorowerem. Pojazd został odholowany, a kierujący oraz pasażer oddani pod opiekę rodziców. O zdarzeniu zostanie poinformowany sąd rodzinny, który zadecyduje o dalszym losie nieodpowiedzialnego 14-latka.

     

    źródło: KMP Jastrzębie Zdrój
    red: W.Żegolewski

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Trzy teatry, jeden cel. 22 sierpnia wielki koncert charytatywny dla Ewy Kopczyńskiej

    Kraina Lodu. Park Miliona Świateł. Zimowa kraina powstanie na Kąpielisku Leśnym w Zabrzu [ZDJĘCIA, WIDEO]

    Rekord Polski na graniu na bębnach z butli gazowych pobity w katowickim Spodku!

  • Ojciec miał 2,5, a matka 2 promile. „Opiekowali się” trójką dzieci

    Pijani rodzice „opiekowali się” trójką dzieci w Jastrzębiu-Zdroju. Teraz oboje będą odpowiadać przed sądem rodzinnym.

     

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

    Policja z Jastrzębia-Zdroju otrzymała w środę około godziny 15 informację, że w jednym z mieszkań nietrzeźwi rodzice opiekują się dziećmi. – Na miejsce natychmiast pojechali policjanci. Drzwi otworzyła im 36-letnia kobieta, oprócz niej w domu znajdował się mąż, trójka dzieci oraz pracownice z Ośrodka Pomocy Społecznej. Badanie stanu trzeźwości 36-latki wykazało, że miała ona w organizmie blisko 2 promile alkoholu, a jej 34-letni mąż prawie 2,5 promila informuje Śląska Policja.

    Dziećmi w wieku 11 miesięcy, 2,5 roku oraz 13 lat zajął się dziadek. Co do rodziców śledczy ustalą, czy swoim zachowaniem narazili swoje dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. O dalszym losie nieodpowiedzialnych rodziców zdecyduje teraz sąd rodzinny.

    Źródło: Śląska Policja

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    30 tysięcy złotych za kłamstwo covidowe! Oszustwo w wywiadzie epidemicznym będzie słono kosztować

    Policjanci z Zabrza „przegięli” przy interwencji? Internet pęka od komentarzy i WIDEO

    Nowy prezes PZPN wybrany. Niespodzianki nie było. Został nim Cezary Kulesza [WIDEO]

  • Śląskie: Pijany kierowca zatrzymany dzięki systemowi eCall. Mężczyzna miał ponad 3,5 promila

    Jastrzębscy policjanci zatrzymali kierującego fordem, który zdecydował się na jazdę samochodem po spożyciu alkoholu. Badanie wykazało u 45-latka 3,6 promila. Szybka interwencja mundurowych była możliwa dzięki systemowi eCall, który po wystrzale dwóch poduszek powietrznych, powiadomił operatora numeru 112 o zaistniałym zdarzeniu.

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

    Wczoraj, około godziny 23.40, oficer dyżurny jastrzębskiej komendy otrzymał informację, z której wynikało, że na ulicy Klubowej w Jastrzębiu-Zdroju doszło do zdarzenia drogowego. Powiadomienie nastąpiło dzięki systemowi eCall, który po wystrzale dwóch poduszek powietrznych w samochodzie ford, powiadomił operatora numeru alarmowego 112 o zaistniałym zdarzeniu. Na miejsce natychmiast udali się policjanci.

    Wywiadowcy niedaleko miejsca wskazanego przez GPS zauważyli pojazd w rowie. Policjanci z drogówki przebadali 45-latka na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wykazało u niego 3,6 promila alkoholu. Pojazd został odholowany na parking strzeżony, a kierującemu policjanci zatrzymali prawo jazdy. Mężczyzna odpowie teraz za swoje czyny.

    Za jazdę pod wpływem alkoholu kodeks karny przewiduje karę do 2 lat więzienia. O jego dalszym losie zdecyduje sąd.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Ogród Japoński w Parku Śląskim już zamknięty! Powód? Zwiedzający zrobili sobie z niego basen!

    Zwłoki ofiar eksplozji w Częstochowie można było zabrać z ulicy dopiero dobę po wybuchu! [WIDEO]

    Rumuński gang, który łupił centra handlowe wpadł w Oświęcimiu. To oni stoją za włamaniami w Rybniku?

     

    źr. Śląska Policja

  • Nawet 250 km/h. Tyle może jechać pociąg do Jastrzębia-Zdroju. Umowa na linię podpisana

    Kolej wreszcie dotrze do Jastrzębia-Zdroju. Dzisiaj podpisana została ważna umowa na budowę linii kolejowej. To ma być nie byle jaka kolej, bo dużych prędkości. Nadal będzie to jednak wolniej niż planują na przykład Czesi, gdzie na przykład między Pragą a Brnem pociąg ma pojechać z prędkością 320 km/h.

     

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO tego lata w TVS!

    -Ta infrastruktura jest zaplanowana i planujemy przewozy z maksymalną prędkością 250 km/h, ale wszelkie takie obiekty inżynieryjne, na przykład promienie łuków i geometria będzie zrobione tak, że gdyby były podwyższenia prędkości do 350 km/h to będzie taka możliwość. Te 250 km/h wynika ze świadomej decyzji. Z analizy siatki osadniczej w Polsce. Uważamy, że potrzebne jest, żeby te przystanki były nieco częściej, co kilkadziesiąt kilometrów – mówi Marcin Horała, pełnomocnik rządu ds. CPK.

    Kolej wreszcie dotrze di Jastrzębia-Zdroju. Dzisiaj podpisana została ważna umowa na budowę linii kolejowej. To ma być nie byle jaka kolej, bo dużych prędkości
    Kolej wreszcie dotrze di Jastrzębia-Zdroju. Dzisiaj podpisana została ważna umowa na budowę linii kolejowej. To ma być nie byle jaka kolej, bo dużych prędkości

    Spółka Centralny Port Komunikacyjny chwali się, że taka infrastruktura da możliwość dojazdu z Warszawy do Jastrzębia Zdroju w czasie dwóch godzin. Jednak miłośnicy kolei mają nieco inne zdanie na temat inwestowania w kolej w regionie. Zaproponowali też swój przebieg nowej linii kolejowej.

    -KDP to jest doskonały pomysł i dawno powinniśmy to mieć. Dobie ocieplenia należy patrzeć na to, że za 10 lub paręnaście lat będziemy walczyć o przeżycie. To, co możemy zrobić w tej chwili, to za ułamek, procent tych kosztów kolei wysokich prędkości modernizować i naprawiać istniejące linie. Po to, żeby ludzie mogli zajechać stąd do Katowic w godzinę, a nie w półtorej godziny. Dzięki czemu w ogóle wsiądą do tego cuga – mówi Jan Psota, Towarzystwo Entuzjastów Kolei.

    Mieszkańcy Jastrzębia do cuga nie mogli wsiąść od 20 lat i prędko nie wsiądą, bo dzisiaj podpisano dopiero umowę na studium wykonalności.

    Kolej wreszcie dotrze di Jastrzębia-Zdroju. Dzisiaj podpisana została ważna umowa na budowę linii kolejowej. To ma być nie byle jaka kolej, bo dużych prędkości
    Kolej wreszcie dotrze di Jastrzębia-Zdroju. Dzisiaj podpisana została ważna umowa na budowę linii kolejowej. To ma być nie byle jaka kolej, bo dużych prędkości

    -Bardzo ważnym i kosztotwórczym czynnikiem jest wykonanie bardzo szczegółowych badań geologicznych. Kiedy już ten korytarz będzie znany mniej więcej, to wtedy w teren idą geolodzy i robią bardzo szczegółowe rozpoznanie warunków geologicznych, bo to też warunkuje koszty tej inwestycji – mówi Cezary Saganowski, Egis Poland.

    Te będą spore, bo wyniosą szacunkowo 4,5 mld zł. Przeszkodą dla nowych torów mogą się jednak okazać nie tylko szkody górnicze, ale również protesty samorządów i mieszkańców. Do tej pory pomysł budził duże kontrowersje. Planowany przebieg linii, która ma docierać do Centralnego Portu Komunikacyjnego ma być znany za 15 miesięcy.

     

    autor: Łukasz Kądziołka

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    We wtorek pogrzeb ofiar zbrodni w Borowcach. Zabójca wciąż na wolności [WIDEO]

    Ruszyła rekrutacja na kierunku lekarskim WST w Katowicach. Pracy dla lekarzy z każdym rokiem jest coraz więcej!

    6,5 roku więzienia za wysadzenie w powietrze bloku. Jest wyrok dla bombera z Bielska

  • Jastrzębie-Zdrój: napadli na 15-latka. Zostali zatrzymani w Wielkopolsce

    Zaledwie trzy dni zajęło jastrzębskim kryminalnym ustalenie i zatrzymanie sprawców rozboju. 27-letnia kobieta oraz 19-letni mężczyzna zostali namierzeni na terenie województwa wielkopolskiego, gdzie uciekli skradzionym pojazdem. Decyzją sądu kobieta została aresztowana na trzy miesiące, a 19-latek objęty policyjnym dozorem.

     

     

    Detektyw wszech czasów powraca!!! COLUMBO od lipca w TVS!

    Do zdarzenia doszło w miniony czwartek na jednym z jastrzębskich osiedli. 15-letni mieszkaniec miasta został napadnięty przez dwóch mężczyzn i kobietę. Napastnicy go pobili, po czym zabrali saszetkę z dokumentami i pieniędzmi, słuchawki oraz klucze. Zaraz po zgłoszeniu do działania przystąpili policjanci z Wydziału Kryminalnego.

    W ciągu trzech dni ustalili dane wszystkich napastników, a następnie zatrzymali 25-letnią mieszkankę Jastrzębia oraz jej 19-letniego kolegę, również jastrzębianina, podejrzewanych o to przestępstwo. Podejrzani dopuścili się także kradzieży w jednym z mieszkań oraz ukradli samochód, którym następnie uciekli do Wielkopolski. Tam właśnie zostali zatrzymani, a skradzione auto odzyskane. Jastrzębianie usłyszeli już zarzuty popełnienia rozboju oraz kradzieży. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat więzienia. Decyzją sądu kobieta została aresztowana na trzy miesiące, a 19-latek objęty policyjnym dozorem.

    Źródło i foto: Policja Śląska

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Ponad tysiąc ton niebezpiecznych odpadów wywieziono z mysłowickiej Brzezinki [WIDEO]

    Oto największy odkryty aquapark w Polsce! Powstał w Energylandii [WIDEO]

    Maturzyści polegli na matematyce. Co czwarty nie zdał egzaminu dojrzałości [WIDEO]

  • W Jastrzębiu kierowca wyskoczył z jadącego samochodu! Nie tylko przez alkohol

    Szybcy i Wściekli level Śląsk. Dramatyczne sceny rozegrały się na ulicach Jastrzębia-Zdroju. Podczas policyjnego pościgu, kierowca małego osobowego VW… wyskoczył w czasie jazdy z samochodu!

     

     

    Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

    Jastrzębscy kryminalni zauważyli na ulicy Mazowieckiej, jak kierujący Volkswagenem, wyjeżdżając z ulicy Pomorskiej, porusza się całą szerokością jezdni. Mundurowi natychmiast ruszyli za nim. Pomimo wyraźnego sygnału nakazującego zatrzymać pojazd, kierowca tylko wcisnął gaz w podłogę i pomknął w stronę alei Piłsudskiego. W pościg włączyły się też inne patrole.

    Mundurowi, jadąc tuż za nim, próbowali zatrzymać samochód, ale siedzący za kierownicą, cały czas zajeżdżał im drogę, gwałtownie hamował, a potem przyspieszał. Aby ominąć blokujący radiowóz, który ustawił się w poprzek drogi, kierujący wjechał na chodnik i kontynuował ucieczkę. W pewnym momencie na ulicy Kaszubskiej mężczyzna, nie zatrzymując samochodu, wraz z pasażerem wyskoczyli z pojazdu i rozpoczęli ucieczkę.

    Samochód, już bez kierowcy, wjechał na chodnik i zatrzymał się na żywopłocie. Po krótkim pościgu stróże prawa zatrzymali kierującego. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad promil alkoholu. Mężczyzna nie posiadał prawa jazdy. Oprócz konsekwencji jazdy bez uprawnień, mężczyzna odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz kierowanie w stanie nietrzeźwości.

    -Przypominamy, że niezatrzymanie się do kontroli jest przestępstwem. Kierowca uciekający przed stróżami prawa musi liczyć się z karą nawet do 5 lat więzienia – mówią policjanci z KMP Jastrzębie-Zdrój.

     

    źródło: Śląska Policja
    red: W.Żegolewski

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Szpital tymczasowy w Katowicach zostanie zlikwidowany już w czerwcu [WIDEO]

    Opóźnienia w dostawach szczepionek Johnson & Johnson. Jak to wpływa na szczepienia w woj. śląskim?

    Muzeum PRL w Rudzie Śląskiej nie otworzy się w tym roku. Powodem koronawirus

  • Poszukiwani uciekali ulicami Jastrzębia. Po ich auto przyjechała… pijana kobieta

    Policja zatrzymała 35-cio i 38-letniego mieszkańca Żor. Pierwszy z nich, który kierował volkswagenem nie zatrzymał się do kontroli drogowej. Okazało się, że zarówno kierowca, jak i pasażer byli poszukiwani. Natomiast kobieta, która przyjechała zabezpieczyć ich samochód… była pijana i miała zatrzymane prawo jazdy.

     

     

    Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

    Do zdarzenia doszło w środę, 5 kwietnia. Wtedy policjanci z Bielska-Białej, którzy akurat pełnili służbę w Jastrzębiu-Zdroju otrzymali komunikat o volkswagenie, który jeździ bardzo szybko i agresywnie, nie stosując się do przepisów ruchu drogowego. Niewiele po godzinie 17.30 na ulicy Arki Bożka mundurowi zauważyli passata, więc postanowili skontrolować kierowcę. Chcieli go zatrzymać, ale 35-latek ich zignorował i zaczął uciekać.

    Ścigany pojazd uciekał ulicą Mazurską oraz Śląską. Po zatrzymaniu pojazdu pasażer kontynuował ucieczkę pieszo. Po kilkuset metrach uciekinier został zatrzymany i obezwładniony przez załogę radiowozu. Kierowca także został zatrzymany.

    Po sprawdzeniu mężczyzn w policyjnej bazie danych potwierdziły się podejrzenia mundurowych i okazało się, że mężczyźni są poszukiwani. W celu zabezpieczenia pojazdu mieszkaniec Żor zadzwonił po znajomą, aby ta przyjechała i zajęła się jego samochodem.

    Mundurowi nie dowierzali, gdy od kobiety wyczuli woń alkoholu. Okazało się, że 33-latka, która miała zaopiekować się pojazdem, straciła już wcześniej prawo jazdy za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym oraz ma ponad promil alkoholu w wydychanym powietrzu. O losie kobiety będzie decydował sąd. 35-latek spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań. Dzisiaj usłyszy zarzuty niezatrzymania się do kontroli drogowej, po czym zostanie przewieziony do zakładu karnego celem odbycia wyroku.

    Źródło i foto: Śląska Policja

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Zabójca policjanta z Raciborza jest w szpitalu w Rybniku. Ma dostać trzy zarzuty [WIDEO]

    Na Śląsk dotarły kolejne dostawy szczepionek. Punkty Szczepień Masowych pracują pełną parą

    Bogatsi za żłobek w Katowicach nie zapłacą więcej? Wojewoda mówi, że to niekonstytucyjne

  • Śląskie: Zaatakował go „tulipanem” i nożyczkami. Ukradł mu też buty. 21-latkowi grozi 12 lat więzienia

    Na 3 miesiące do aresztu śledczego trafił wczoraj 21-latek, który z rozbitą butelką i nożyczkami napadł na mężczyznę w jego własnym domu. Przestępca zażądał od niego pieniędzy, a potem okradł i pobił poszkodowanego. Grozi mu 12 lat więzienia.

     

    Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

    Do zdarzenia doszło 1 kwietnia na osiedlu Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju. Napastnik wdarł się do mieszkania i trzymając w ręku rozbitą butelkę oraz nożyczki, groził jastrzębianinowi. Agresor zadawał pokrzywdzonemu uderzenia rękoma i krzesłem oraz kopał go po całym ciele. Doprowadzając w ten sposób mężczyznę do stanu bezbronności, ukradł 1400 złotych oraz firmowe obuwie, po czym zbiegł z miejsca zdarzenia.

    Kryminalni natychmiast przystąpili do działania i ustalili tożsamość sprawcy. Pomimo ukrywania się, 19 kwietnia został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. W trakcie wykonywanych czynności mężczyzna usłyszał także zarzut rozboju dokonanego w dniu 29 marca na tej samej osobie. Wczoraj na wniosek prokuratora i śledczych sąd tymczasowo aresztował napastnika. Grozi mu kara 12 lat pozbawienia wolności.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Śląskie wśród województw bez luzowania obostrzeń. Rząd mówi, że musimy poczekać [WIDEO]

    Opluwani, wyzywani od dziwek, bici. Śląscy medycy mają dość! Rusza akcja Szanuj Medyka

    SZLAGROTEKA: Mariusz Kalaga odkrywa karty!

     

    źr. Śląska Policja

  • Jastrzębie: napadł na pracodawcę dla 400 zł

    29-latek postanowił wraz z kolegami „wejść” do mieszkania swojego pracodawcy, bo twierdził, że ten ma mu oddać 400 zł. „Wejść” w cudzysłowie, bo mężczyzna wraz ze swoimi kolegami zniszczył drzwi do mieszkania i groził pracodawcy.

    Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

    Następnie mężczyźni groźbą próbowali wymusić od niego zwrot rzekomego długu za wynagrodzenie w wysokości 400 złotych. Decyzją prokuratora 29-latek został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem kontaktowania się i zbliżania do poszkodowanych.

    Policjanci z jastrzębskiej komendy zostali poinformowani o wymuszeniu rozbójniczym, do jakiego doszło w Jastrzębiu-Zdroju. 29-letni jastrzębianin wraz ze swoim wspólnikami zniszczył drzwi do mieszkania byłego pracodawcy, który zamieszkiwał tam z żoną i dwójką małych dzieci. Sprawcy, grożąc mężczyźnie i jego rodzinie, zażądali od niego zapłaty 400 złotych rzekomego długu za wynagrodzenie. Mundurowi zatrzymali podejrzanych, gdy ci samochodem odjeżdżali już z miejsca napaści. Decyzją prokuratora 29-latek został objęty policyjnym dozorem oraz zakazem kontaktowania się i zbliżania do poszkodowanych.

    Źródło: Policja Śląska

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Mężczyzna zastrzelony przez policję w Rudzie Śląskiej. Jak do tego doszło? [NOWE FAKTY]

    Śląskie: Pierwszy Punkt Szczepień Powszechnych już działa. Takich jak w Bielsku będzie 16

    W Żywcu rzucali kamieniami w jubilera, w Buczkowicach wdarli się do sklepu. Włamywaczy nagrał monitoring [WIDEO]

  • Śmiertelny wypadek w Jastrzębiu! Kierowca odjechał z miejsca, wrócił z adwokatem [ZDJĘCIA]

    Tragiczny wypadek drogowy w Jastrzębiu-Zdroju. Kierowca Jeepa zderzył się z motorowerzystą. Odjechał z miejsca zdarzenia i na policję zgłosił się dzień później. Pasażer motoroweru nie żyje.

     

     

    Silesia Flesz w TVS od poniedziałku do piątku: 16.00, 17.45, 20.00 i 23.00

    Do wypadku doszło w sobotę po 19.00 w Jastrzębiu-Zdroju na ulicy Armii Krajowej. Jak wynika ze wstępnych ustaleń jastrzębskiej drogówki, kierujący samochodem Jeep z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się z prawidłowo jadącym motorowerzystą.

    Tragiczny wypadek drogowy w Jastrzębiu-Zdroju. Kierowca Jeepa zderzył się z motorowerzystą. Odjechał z miejsca zdarzenia i na policję zgłosił się dzień później (fot.policja)
    Tragiczny wypadek drogowy w Jastrzębiu-Zdroju. Kierowca Jeepa zderzył się z motorowerzystą. Odjechał z miejsca zdarzenia i na policję zgłosił się dzień później (fot.policja)

    W wyniku zderzenia 52-letni pasażer jednośladu poniósł śmierć na miejscu, a 29-letni kierujący trafił do szpitala. Kierujący jeepem odjechał z miejsca zdarzenia. Jeszcze tej samej nocy auto zostało odnalezione i zabezpieczone na terenie powiatu wodzisławskiego.

    Dzisiaj poszukiwany 44-letni mężczyzna wraz z adwokatem zgłosił się do jastrzębskiej jednostki. Czynności ze sprawcą zdarzenia trwają.

     

     

    źródło: KWP Katowice
    red: W.Żegolewski

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Miasta na Śląsku przygotowują Punkty Szczepień Masowych. Będzie ich sporo [WIDEO]

    Chciał rozdziewiczyć dziecko w samochodzie. W Mysłowicach wpadł 48-letni pedofil. Złapała go WATAHA z Sosnowca [WIDEO]

    WIELKI wyciek danych na Facebooku! Policja ostrzega!

  • Prawie 200 kilogramów materiałów wybuchowych! Sprzedawał je w internecie

    Policja zatrzymała 43-letniego mieszkańca Jastrzębia-Zdroju, który sprzedawał w internecie… materiały wybuchowe. Sprzedał ich 100 kilogramów, ale to nie wszystko – w domu miał 74 kilogramy czarnego prochu.

     

     

    Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!

    Na trop 43-latka z Jastrzębia-Zdroju kryminalni wpadli podczas monitorowania ogłoszeń na jednym z portali internetowych. Jeden ze sprzedawców w swoim ogłoszeniu zachęcał do kupna „hermetycznych pustych pojemników na czarny proch”. Stróże prawa ustalili, kto dokładnie zamieścił ogłoszenie. We wtorek jastrzębscy oraz katowiccy stróże prawa pojechali do 43-latka. Mężczyzna przyznał, że posiada czarny proch strzelniczy, który zakupił na terenie Czech oraz broń czarnoprochową kolekcjonerską.

    W trakcie przeszukania jego domu mundurowi ujawnili 74 kilogramy materiałów wybuchowych w postaci czarnego prochu strzelniczego. Okazało się, że jastrzębianin nie miał pozwolenia na posiadanie materiałów wybuchowych. Na posesji policjanci ujawnili także broń kolekcjonerską, której posiadanie nie jest zabronione.

    Policjanci zabezpieczyli materiały wybuchowe. 43-latek został zatrzymany. Kryminalni ustalili, że od sierpnia 2020 roku do 2 marca 2021 roku za pośrednictwem jednego z portali internetowych wprowadził on do obrotu bez koncesji 100 kilogramów materiału wybuchowego miotającego w postaci prochu czarnego. Podejrzany próbował wprowadzić do obrotu kolejne 74 kilogramy materiałów wybuchowych. Decyzją Prokuratora został objęty policyjnym dozorem. W sprawie prowadzone są dalsze czynności. Niebezpieczne materiały zostaną zneutralizowane.

    Za nielegalne posiadanie i obrót materiałami wybuchowych grozi do 8 lat pozbawienia wolności.

     

    Źródło i foto: Śląska Policja

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Gigantyczny skok zakażeń w woj.śląskim! Szpitale na południu regionu sparaliżowane!

    Katowice: Z zawałem odesłano ją z dwóch szpitali! W trzecim kobietę trzeba już było reanimować

    Rybnik: To nie żart! Nauczyciele dostaną 1 zł dodatku. I to brutto!

  • Śląskie: Wojował w sklepie tłuczkiem do mięsa. Grozi mu 10 lat więzienia

    Jastrzębscy policjanci zatrzymali 26-latka, podejrzanego o kradzież rozbójniczą. Mężczyzna w jednym ze sklepów w Jastrzębiu-Zdroju najpierw ukradł alkohol, a potem groził obsłudze tłuczkiem do mięsa.

     

    Zimowa nuda? Nie z TVS! Sprawdź nasze serialowe HITY!

    Do zdarzenia doszło we wtorek, około godz. 6.20. Do sklepu wszedł wtedy młody mężczyzna, który zabrał z półki alkohol, a następnie skierował się do wyjścia, nie zamierzając płacić. Widząca to sprzedawczyni próbowała go zatrzymać. Wtedy mężczyzna wyciągnął z plecaka tłuczek kuchenny i zaczął jej grozić. Wystraszona kobieta wycofała się, a agresor uszkodził drzwi sklepu i uciekł. Ochrona od razu powiadomiła o zdarzeniu policję. Na miejsce skierowano wszystkie dostępne patrole i rozpoczęto poszukiwania sprawcy. Około godz. 13.20 złodziej powrócił do sklepu, chcąc ukraść kawę. Tym razem nie zdążył jednak uciec. Mężczyzna był dobrze znany nie tylko policjantom, ale również pracownikom sklepów. Ze złodziejskiego procederu uczynił sobie stałe źródło dochodu. Kradł na terenie całego miasta w różnych sklepach spożywczych i drogeriach. Oprócz opisanej kradzieży rozbójniczej policjanci prowadzili przeciwko niemu już kilka spraw o inne kradzieże. Sąd Rejonowy w Jastrzębiu-Zdroju, na wniosek prokuratury, zastosował wobec podejrzanego 3-miesięczny areszt. Za zarzucane czyny mężczyzna może spędzić w więzieniu nawet 10 lat.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Pierwsze czeki Śląskiego Pakietu dla Turystyki trafiły do przedsiębiorców z Beskidów [WIDEO]

    Śląskie: Przeszli od Hołowni do Budki. Politycy z Polska 2050 przeszli do Platformy Obywatelskiej

    RAXO xBike, czyli jak zrobić nartorower? Wynalazek podbija Śląsk! [WIDEO]

     

    źr. Śląska Policja

  • Tragiczny wypadek w Jastrzębiu-Zdroju. Nie żyje rowerzysta

    Tragiczny wypadek w Jastrzębiu-Zdroju. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 60-letni kierowca samochodu marki VW nie ustąpił pierwszeństwa 85-letniemu rowerzyście, poruszającemu się drogą dla rowerów. Mężczyzna zmarł w szpitalu.

     

    Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!

    Do wypadku doszło na skrzyżowaniu ulicy 11 Listopada z ulicą Mazurowiec. Uczestnikami zdarzenia byli kierujący volkswagenem transporterem, 60-letni mieszkaniec Jastrzębia-Zdroju, jadący w kierunku ulicy Zdrojowej oraz 85-letni rowerzysta poruszający się drogą dla rowerów. Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący VW nie ustąpił pierwszeństwa rowerzyście. 85-latka, mimo podjętej reanimacji, nie udało się uratować. Na miejscu przeprowadzono szczegółowe oględziny, zabezpieczono materiały dowodowe. Wszczęte w tej sprawie śledztwo wyjaśni przyczyny i dokładne okoliczności drogowej tragedii.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Piotr Trojan z Tarnowskich Gór ze Złotym Lwem za “25 lat niewinności”!

    Polacy na podium Mistrzostw Świata w lotach narciarskich w Planicy!

    W Mysłowicach walczą o zwierzęta. W mieście powstanie nowe schronisko dla zwierząt

     

    źr. Śląska Policja

  • Śląskie: Znęcał się nad partnerką i jej synem. Groził chłopakowi połamaniem rąk i wyrzuceniem go z 10 piętra

    Najbliższe miesiące spędzi w areszcie 32-latek, który jest podejrzany o znęcanie się nad swoją partnerką i jej 12-letnim synem. Sprawca został zatrzymany przez policjantów po kolejnej awanturze, którą wszczął w mieszkaniu. Wobec mężczyzny toczy się już postępowanie za przemoc wobec najbliższych. 

     

    Sensacja w najlepszym gatunku! DETEKTYW COLUMBO w TVS!

    Policjanci zostali powiadomieni o awanturze domowej, do której doszło w jednym z mieszkań w Jastrzębiu-Zdroju. Pijany mężczyzna wszczął kłótnię ze swoją partnerką i jej synem. W mieszkaniu znajdowało się także 2-miesięczne niemowlę. W czasie awantury agresor pobił kobietę i groził nożem, że ją zabije. Gdy 12-letni syn kobiety chciał telefonicznie wezwać na pomoc policjantów, jemu również zagroził połamaniem rąk i nóg oraz wyrzuceniem przez okno z 10 piętra.

    Policjanci zatrzymali awanturnika. Mężczyzna został obezwładniony, zatrzymany i przewieziony do komendy. Agresywny jastrzębianin trafił do policyjnego aresztu.

    Jak się okazało, 32-latek od dłuższego czasu znęcał się fizycznie i psychiczne nad najbliższymi. Używał wobec mundurowych wulgaryzmów oraz groził pobiciem, próbując wywierać wpływ. Toczy się już również przeciwko niemu postępowanie za przemoc stosowaną wobec najbliższych.

    Oprawca usłyszał już zarzuty i decyzją sądu został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za przestępstwa, których się dopuścił, grozi mu kara do 10 lat więzienia.

    PRZECZYTAJ KONIECZNIE

    Poczta Polska doręczy paczki nawet w sobotę i niedzielę! Takie cuda przed świętami 😉

    Kobietę musieli wycinać z samochodu! Okropny wypadek na S1 w Pyrzowicach [ZDJĘCIA]

    Masz kredyt? Możesz się cieszyć. RPP wie co ze stopami procentowymi

     

    źr. KMP Jastrzębie Zdrój

Back to top button