Kategorie

Wybory 2015: Kto kogo kusił? Komu udało się uwieść tłumy? [WIDEO]

To już ostatnie kilometry, każdy z nich miał nadzieję, że w kampanii wychodzi dla siebie sejmowa przyszłość. Bezpośredni kontakt i coś dzięki czemu wyborca zdoła zapamiętać. Tuż przed wyborczą ciszą wysiłki trzeba było podwoić. – Siejemy na jesień, a na wiosnę zbieramy kwiaty. Faktycznie są to sadzonki tulipanów i innych rodzajów kwiatów z opisem: do końca października, jak posadzimy je we właściwy sposób, no to na wiosnę będą kwiaty w ogrodzie. To jest taki symbol dający trochę kolorytu tej kampanii – mówi Grzegorz Tobiszowski, poseł PiS, Zjednoczona Prawica.

 

Kampania ulotkowa, bez względu na wojenne barwy, trwała dziś w najlepsze. Niektórzy kandydaci na finiszu stawiali na merytoryczną debatę w środowisku, z którego się wywodzą. I choć tu, na Ślaskim Uniwersytecie Medycznym, nie z hasłami wyborczymi, to jednak z jasnym przekazem. – Pokornie proszę, jak pan widzi. To też jest pewne fair wobec ludzi. Mam takie a nie inne zasady. Może dlatego mniej jest moich plakatów. Poruszam się ściśle w możliwościach finansowych, jakie sam mam. I taka jest moja filozofia i niech tak zostanie – mówi Marian Zembala, minister zdrowia, który kandyduje do Sejmu z listy PO.

 

Gruszek na wierzbie nie obiecuje, tylko mozolną pracę. Dziś głównie taką. – Tamci już rządzili dość. Dość nakradli, jak to się mówi, jeden z drugim. Nie ma sensu. Widać było po debatach. Niech porządzą inni trochę – proponuje Zbigniew Brodziński, mieszkaniec Katowic.

 

Tylko tych innych w tej kampanii było sporo. Prawdziwym głosem ze śląska w Sejmie chcą być m.in. oni – zjednoczeni społecznicy od lat działających regionalnie. To jedyna polityczna opcja, która o 5 proc. próg wyborczy nie musi się martwić. Jednak by reprezentować swoich wyborców przy Wiejskiej musi zdobyć prawie 25 tysięcy głosów. – Myślę optymistycznie o tym wszystkim. Jest to jednak propozycja pewnej zmiany. Zjednoczeni dla Śląska są propozycją nową. Są nową jakością w naszej regionalnej polityce. Zobaczymy jak wyborcy myślą o tym wszystkim. Czekamy z nadzieją – zapewnia prof. Zbigniew Kadłubek, Zjednoczeni dla Śląska.

 

Tak jak wyborcy Nowoczesnej na swojego lidera. Dziś Ryszard Petru w Gliwicach zatrzymał się tylko na chwilę. – Proszę pana, ja jestem bardzo głodny. Myśmy relatywnie wcześnie rano zaczęli – mówi Ryszrad Petru, lider .Nowoczesnej.

 

Kandydaci Lewicy na Wiejską od początku chcą dostać się przy sporym udziale związkowców. Dziś jeszcze raz przypominali, że jak nigdy wcześniej Lewica jest teraz potrzebna w Sejmie. Większość miejsc w tych ławach najprawdopodobniej weźmie prawica. – Połączenie tych dwóch elementów – nowoczesności i tradycji. Doświadczenia i młodości to jest to, co nas charakteryzuje. My walczymy o zdrową równowagę w przyszłym Sejmie – zapewnia Tomasz Kalita, poseł, Zjednoczona Lewica

 

Tym nie do końca zdecydowanym na pewno pomoże ostatnia przed ciszą wyborczą debata. Tym razem w naszym telewizyjnym studiu – zaprezentują się kandydaci największych ugrupowań.

 

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Back to top button