Władze Katowic zszokowane kosmiczną ceną stadionu! Ponad pół miliarda złotych! Projektanci: to błąd w excelu

Wojciech10 grudnia 2019Ostatnio zaktualizowane: 11 grudnia 2019

0 10 028 2 minut czytania

Projekt stadionu miejskiego, który miałby powstać w Katowicach – nie odebrany przez miasto od wykonawców. Powodem jest wzrost kosztów budowy obiektu o blisko 300 procent od zakładanych kosztów budowy.

Zegarmistrz z Bytomia przekonał się o sile internetu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

-Ciężko użyć słów, że byliśmy zdziwieni. My byliśmy zszokowani. Zgodnie z umową wykonawca miał wykonać projekt, którego realizacja miała kosztować około 185 mln zł, natomiast dostaliśmy projekt, który według wykonawcy ma kosztować 561 mln zł, czyli prawie 300 mln zł więcej. Słowo szok jest tutaj naprawdę na miejscu – mówi Maciej Stachura, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej UM Katowice.

Projekt miał zakładać budowę stadionu na 12 000 widzów z opcją rozbudowy do 15 000 widzów, halę do siatkówki o pojemności 3 000 widzów oraz budowę sześciu boisk treningowych. Konkurs na wykonanie koncepcji wygrała pracownia RS Architekci sp. z o. o. z Rudy Śląskiej. 28 listopada firma przekazała miastu kosztorys wykonawczy. Dziś przedstawiciele spółki tłumaczą, że nastąpił błąd excelowski a budowa obiektu pochłonie około 398 mln zł.

Konkurs na wykonanie koncepcji wygrała pracownia RS Architekci sp. z o. o. z Rudy Śląskiej. 28 listopada firma przekazała miastu kosztorys wykonawczy

-Po wszystkich uzgodnieniach i 14 miesiącach pracy to są fakty, które my musieliśmy uwzględnić i pokazujemy po prostu czystą prawdę, jeżeli chodzi o kosztorys. Tereny zewnętrzne, drogi, wodociągi, parkingi, boiska do treningu to jest kwota 156 mln, natomiast na ten stadion 15 000 siedzeń, nie 12 tysięcy – powtarzam, razem z halą sportową to jest kwota około 190 mln netto plus VAT to jest 240 – wyjaśnia Mariusz Schlesiona, prezes RS Architekci.

Projektanci zwracają uwagę na to, że wciąż wzrastają koszty budowy, teren na którym ma powstać obiekt należy do trudnych geologicznie a swoje kosztują także dodatkowe zmiany i narzucone rozwiązania, które pojawiły się w trakcie procesu projektowania.

Koncert „Dzień Babci i Dziadka z Telewizją TVS”! Już 25 stycznia w Zabrzu

-Pewne wymagania są niestandardowe. Wymieniając je to jest na pewno uzgodnienie z PZPN, gdzie warunki które dostaliśmy tutaj określały rozszerzenie zakresu podgrzewania boiska o pewne strefy poza boiskiem – strefy rozgrzewki. To jest przede wszystkim wymóg związany z tunelem dla kibiców przyjezdnych, który wyszedł z wymogów policji. Ten tunel ma sprawić żeby kibice bezkolizyjnie dostali się na stadion a w konsekwencji przynosi to koszty po stronie instalacji, pompowni, odwodnienia – mówi Radosław Radziecki, odpowiedzialny za drogi, sieci i instalacje w projekcie.

Stąd suma summarum – taka kwota. Miasto dało projektantom 21 dni na przedłożenie dokumentacji w taki sposób, by była ona zgodna z zapisami umowy. Wykonawca liczy na to, że gdy obie strony usiądą do rozmów uda się znaleźć kompromis. Przyznaje przy tym, że nie otrzymał szansy na przedstawienie poprawionego kosztorysu, bo od razu w mediach pojawiła się notatka prasowa stworzona przez miasto.