Jest związek między przerwaniem gazociągu, a wybuchem w domu w Szczyrku – poinformowała dzisiaj Prokuratura Okręgowa w Bielsku-Białej, która prowadzi śledztwo w sprawie wybuchu w którym zginęło osiem osób. Potwierdzili to biegli.
Zegarmistrz z Bytomia przekonał się o sile internetu!
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Musimy w tej chwili uzyskać ekspertyzy i opinie tych biegłych, którzy uczestniczyli w oględzinach. Są to biegli z zakresu fizykochemii, geologii i geodezji, budownictwa i oczywiście gazownictwa. Zatem na wyniki naszej pracy trzeba będzie poczekać – mówi Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Wiele wskazuje na to, że także mieszkańcy okolicznych domów będą uznani za osoby pokrzywdzone – prawdopodobieństwo, że to ich budynek mógł wybuchnąć, było bowiem duże. Prokuratura nie chce na razie mówić na temat zatrzymania konkretnych osób.
– Praca prokuratorów wciąż trwa. Nadal nie zostały zakończone oględziny. Sprawa ma charakter bardzo złożony. Zabezpieczyliśmy bowiem nie tylko dokumentację administracyjną, ale również dokumentację techniczną. Dlatego musimy dokonać jakiejś szczegółowej analizy – mówi Agnieszka Michulec, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej.
Prokuratura czeka na wyniki sekcji zwłok osób, które zginęły w wybuchu. Są one przeprowadzane dziś i jutro w Zakładzie Medycyny Sądowej w Katowicach.
autor: Paweł Jędrusik
Koniec protestu pracowników Huty Pokój. Udało się wypracować porozumienie
Reprezentacja Polski powraca na Stadion Śląski. Mecz Polska-Ukraina w „Kotle Czarownic” już w marcu
