Kraj

Wójt gminy ciężko pobita przez własnego syna? Jest w szpitalu w krytycznym stanie, syn ma już zarzuty

Wojciech23 lutego 2020Ostatnio zaktualizowane: 23 lutego 2020

0 10 020 1 minuta

Szok i niedowierzanie. Nie tylko dla mieszkańców gminy Zgierz w Łódzkiem. Wójt gminy została bowiem ciężko pobita i trafiła do szpitala. Zarzuty w sprawie pobicia kobiety usłyszał już jej 34-letni syn. Tylko on był w domu, kiedy do wezwania przyjechało pogotowie i tylko on miał wcześniej przebywać ze swoją matką.

TOP 5 Silesia Flesz: Namawiamy pingwiny z chorzowskiego ZOO na pączkoburgera 😉
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS

Wójt gminy Zgierz, Barbara Kaczmarek ciężko i dotkliwie pobita! Taka informacja obiegła media lotem błyskawicy. Mieszkańcy Zgierza w szoku tym większym, że podejrzanym o pobicie pani wójt jest jej własny syn!

Prokuratura przedstawiła już 34-letniemu mężczyźnie zarzuty spowodowania u wójt gminy Zgierz Barbary Kaczmarek ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Synowi wójt gminy Zgierz grozi 15 lat w więzieniu. Jego matka trafiła do szpitala – jest w krytycznym stanie!

Wszystko zaczęło się w nocy z piątku na sobotę w domu w Dąbrówce Wielkiej, kiedy wójt gminy Zgierz trafiła do szpitala. Pogotowie przywiozło ją tutaj w krytycznym stanie. Miała rozległe obrażenia głowy. Pogotowie wezwał do domu syn kobiety. Mówił służbom, że matkę znalazł nieprzytomną w łóżku. Miał też prowadzić reanimację kobiety. Kobieta w chwili zdarzenia przebywała w domu jedynie w towarzystwie syna. W domu były liczne ślady krwi.

Jednak szybko okazało się, że obrażenie to nie wynik upadku czy innego nieszczęśliwego zdarzenia – a dotkliwego pobicia! Taką opinię wyraził między innymi biegły z zakresu medycyny sądowej. Urazy są wynikiem pobicia – tak twierdzi także łódzka prokuratura, która w niedzielę (23.02) postawiła synowi wójt Zgierza zarzuty.

Niestety – stan poszkodowanej kobiety nie poprawia się. Jak mówią lekarze – jej życie jest zagrożone, obrażenia głowy które odniosła są bardzo poważne.

Na razie nie wiadomo nic na temat ewentualnych motywów działania. Trwają wyjaśnienia i przesłuchania świadków.