Kiedyś jeździły tędy pociągi, teraz jeżdżą rowery. Wczoraj został oddany do użytku do użytku ostatni odcinek Żelaznego Szlaku Rowerowego w Jastrzębiu-Zdroju. Tym samym 50 kilometrowa pętla, której część znajduje się po stronie polskiej, a część po czeskiej jest kompletna. Zainteresowanie trasą było tak duże, że niecierpliwi rowerzyści przeszkadzali trochę robotnikom, którzy budowali trasę…
Zobaczcie, jak prezydent wnerwił „madki bombelków” na fejsie! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
-Tu przyjemnie się jeździ, wygodnie bardzo ładny teren i to naprawdę mądre posunięcie było z tą ścieżką rowerową – mówi Ryszard Zakrzewski, rowerzysta.
Cała inwestycja kosztowała 36 milionów, z czego na polską część przypadło 21 mln zł. Połowa z tej kwoty pochodziła z unijnego funduszu transgranicznego. Na trasie znajduje się wiele atrakcji, jak punkty wypoczynkowe, miejsca przeznaczone dla małej gastronomii czy nawet pump track. Jednak jak przy każdej inwestycji pojawiają się małe problemy – oznakowanie trasy po czeskiej stronie jest podobno dla Polaków niezrozumiałe, a sąsiedzi nie za bardzo chcą pomóc. Największy problem występuje w parku w czeskiej Karvinie.
-Oznakowanie jest zasłonięte przez drzewa, albo ustawione kilka metrów za skrzyżowaniem, teoretycznie ktoś kto już przejechał kilka razy będzie wiedział, że ten znak tam istnieje, natomiast jak ktoś jedzie pierwszy raz, może się natknąć na sytuację, że wjedzie w jakąś alejkę parkową, która teoretycznie prowadzi tylko do jakiegoś budynku i musi wrócić do miejsca gdzie się zgubił – podkreśla Jarosław Piechaczek, oficer rowerowy Jastrzębia-Zdrój.
Żeby ułatwić rowerzystom podróż, jesienią powstanie aplikacja, której użytkownicy będą mogli lokalizować się za pomocą GPS na trasie, przeczytać kilka ciekawych faktów z historii kolei czy dowiedzieć się o czekających ich na trasie zabytkach.
-Ta trasa jest takim początkiem rozwijania produktu turystycznego naszego miasta – z Żelaznego Szlaku można swobodnie dojechać do Parku Zdrojowego, gdzie również można zwiedzać zabytki po uzdrowiskowe – mówi Anna Hetman, prezydent Jastrzębia-Zdroju.
Według zamontowanych przez miasto liczników szlakiem przejeżdża dziennie około 1500 osób.
autor: Bartosz Bednarczuk
W Bytomiu pierwszy przypadek w Polsce ponownego zakażenia koronawirusem!
Społeczne kolejki w aptekach na Śląsku! Brakuje szczepionek na grypę!
Chora Oliwka potrzebuje leku za 9 mln zł! Motocykliści jadą z pomocą na MOTOPRZEJAZD!
Pięknie to wygląda, aż chce się złapać za rower i wyruszyć przed siebie. Warto najpierw dokonać przeglądu, sprawdzić czy części rowerowe są w dobrym stanie i zaopatrzyć się w akcesoria przydatne na dłuższe podróże. Warto zrobić to w profesjonalnym sklepie rowerowym.