Policja o protestach ws. aborcji w Katowicach: Reagujemy tylko na agresję z tłumu! [WIDEO]
Poturbowany policjant i trzy zatrzymane osoby. W niedzielę w trakcie protestu przed katowicką doszło do starcia manifestujących z policją. Według informacji podanych przez śląską policję, jeden z funkcjonariuszy próbował zatrzymać agresywnego mężczyznę, który chwilę wcześniej zaatakował policjantów z oddziału prewencji.
ZOBACZ TAKŻE: Coraz większe protesty ws. aborcji w Katowicach!
– Niestety działo się to w tłumie, tłum ich wchłonął można tak powiedzieć, powalił tego policjanta wraz z zatrzymanym na ziemię i policjanta skopał. Na pewno kilka osób to robiło, natomiast my zareagowaliśmy natychmiast, zepchnęliśmy ten tłum, użyliśmy środków przymusu, to był gaz to była siła fizyczna – mówi podinspektor Aleksandra Nowara KWP w Katowicach.
Zatrzymano 3 osoby, w tym jedną kobietę, która była już notowana przez policję. Protestujące mówią, że użycie siły fizycznej i gazu nie było potrzebne, bo ich manifestacje mają charakter pokojowy.
Protestujący twierdzą również, że byli prowokowani przez uczestników kontrmanifestacji z Ordo Iuris i Młodzieży Wszechpolskiej, którzy byli ustawieni za szpalerem Policji broniącym wejścia do archikatedry.
– Chciałyśmy stanąć wyżej z transparentami, no niestety grupa narodowców zachowywała się w sposób bardzo agresywny, wyrwali nam transparenty, przewrócili nasza koleżankę na schody, w sumie cudem jej się nic nie stało, bo leżała głową w dół – mówi Katarzyna Midor, uczestnik manifestacji.
Dużo spokojniej protesty przebiegały w innych miastach województwa śląskiego. W Dąbrowie Górniczej, kobiety spotkały się na placu wolności, skąd m.in. pomaszerowały do siedziby Prawa i Sprawiedliwości. Palono znicze, skandowano różne hasła. Obyło się bez incydentów z policją.
-Myślę, że przemoc nie jest, nie jest celem żadnej ze stron, myślę również, że policjanci wykonują swoja pracę, rozumiem, że oni maja rozkazy i nie chcemy absolutnie żeby doszło do żadnej eskalacji konfliktu i do przemocy to nie było naszym celem – mówi Zuzanna Pierzchała, uczestniczka protestu.
Dzisiaj w ramach protestu kobiet trwa blokowanie dużych miast. Kobiety punktualnie od 16 wstrzymują ruch samochodowy, rowerowy i pieszy.
autor: Bartosz Bednarczuk
W piątek możliwa decyzja o całkowitym lockdownie!
Ponad 10 tys. nowych zakażeń, 45 osób nie żyje! Koronawirus wg Ministerstwa Zdrowia