W środę, 22 lipca w Przedsiębiorstwie Górniczym Silesia w Czechowicach-Dziedzicach rozpoczną się testy na koronawirusa. Przebadanych ma być 300 górników – będą to pracownicy dołowi. Do tej pory w kopalni wykryto 78 przypadków zakażenia koronawirusem. Z kolei 102ie osoby przebywają w kwarantannie. A to oznacza problemy dla prywatnej spółki.
Nie będzie strefy wolnej od LGBT! TOP 5 Silesia Flesz
PREMIERA TOP 5 Silesia Flesz w każdą niedzielę o 19.50!
– Absencja jest na tyle duża w kopalni Silesia, że rzeczywiście te prace na dole są bardzo mocno ograniczone. W weekend zostały zatrzymane dwie ściany wydobywcze, zostały one zatrzymane, odpowiednio zabezpieczone. Na trzy przodki fedruje tak naprawdę jeden, a i tak jest on obsadzony pracownikami firmy zewnętrznej – mówi Małgorzata Bajer, PG Silesia.
Do firmy płyną też dobre wiadomości – 12 osób pokonało już koronawirusa. Z kolei w innych kopalniach w województwie śląskim sytuacja jest już w miarę stabilna.
– Stale monitorujemy sytuację w zakładach górniczych. To, że udało się te ogniska w kopalniach Jastrzębskiej Spółki Węglowej oraz Polskiej Grupy Górniczej wygasić nie oznacza, że służby wojewody przestają czuwać. Oczywiście monitorujemy sytuację, spółki też codziennie przysyłają raporty – mówi Alina Kucharzewska, Śląski Urząd Wojewódzki w Katowicach.
Testy na koronawirusa w PG Silesia będą wykonywane najprawdopodobniej przed wejściem do kopalni.
autor: Paweł Jędrusik
Katowice zapowiadają pozew do sądu za marsz nacjonalistów
Fundacja TVS z pomocą dla Hospicjum Cordis. W czasie epidemii koronawirusa potrzebne jest wszystko!
Kopalnie PGG dostały 9 nowych koncesji na wydobycie. Dla których kopalni? [WIDEO]
