Afera w Świętochłowicach! Była sekretarz Urzędu Miejskiego ścigana listem gończym!
Była sekretarz w Urzędzie Miasta Eva Guildis (dawniej Ewa Jakubowska) poszukiwana listem gończym. Kobieta była bliską współpracownicą poprzedniego prezydenta Świętochłowic – Dawida Kostempskiego. Poszukiwana jest za niszczenie, ukrywanie dokumentów, którymi nie miała prawa wyłącznie rozporządzać.
Dla kogo za darmo pociągi na Śląsku? Sprawdzamy w TOP 5 Silesia Flesz
TOP 5 Silesia Flesz – premiera w każdą niedzielę o 19:50 w Telewizji TVS
– Mogę potwierdzić, że prowadzone są czynności poszukiwawcze na podstawie listu gończego wydanego przez prokuraturę rejonową w Chorzowie dotyczącą właśnie poszukiwań tej kobiety. Tak jak wspomniałem 55-letnia mieszkanka Wojkowic jest poszukiwana m.in. za przestępstwa z artykułu 231 i 276. Apeluję do wszystkich osób, które miały kontakt z tą osobą bądź posiadają wiedzę gdzie ona aktualnie może przebywać, gdzie się ukrywa, o przekazanie takich informacji bądź to będzińskiej policji bądź najbliższej jednostce policji w kraju – mówi kom. Paweł Łotocki, KPP w Będzinie.
Od poszukiwanej odcina się świętochłowicki Urząd Miasta. Tłumaczy, że wydarzenia miały miejsce do 2018, jeszcze przed zaprzysiężeniem nowego prezydenta.
-Ta pani to faktycznie były sekretarz miasta Świętochłowice, natomiast sytuacja jest o tyle specyficzna, że to pracownik, z którym tak naprawdę nowy prezydent nie miał ani razu styczności w związku z tym, że pani przebywała od połowy listopada na zwolnieniu lekarskim, następnie po dosyć długotrwałym zwolnieniu lekarskim była nieobecna w pracy i była to nieobecność nieusprawiedliwiona. W związku z tą nieobecnością pani została zwolniona z końcem lipca ubiegłego roku – mówi Katarzyna Tomczyk, UM Świętochłowice .
Raport pokontrolny Regionalnej Izby Obrachunkowej, który ukazał się na początku zeszłego roku wykazał szereg uchybień, do których doszło podczas pracy Ewy Jakubowskiej, m.in. w sprawie finansowania podróży służbowej Dawida Kostempskiego do Cannes w 2017 roku. Zagubiona została faktura za pobyt w hotelu, a należność uregulowana z rachunku bankowego miasta.
autor: Sandra Hajduk
Katowice: Wiemy, na co mieszkańcy chcą wydać milion złotych
Sosnowiec: Szymon Hołownia rozpoczął prekampanię przed wyborami prezydenckimi